Pielęgniarka pokazała prezent od szpitala z okazji Dnia Pielęgniarki. "Jakbym dostała w twarz"
Pani Jagoda uwielbia swoją pracę i w pełni oddaje się obowiązkom na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Jednak nie spodziewała się, że zostanie tak upokorzona. Pokazała zdjęcie jako dowód oraz opublikowała pełen ironii wpis.
Pielęgniarka otrzymała w prezencie przeterminowane słodycze
Już nie od dziś pielęgniarki skarżą się na niskie płace czy też niesprawiedliwe traktowanie. Rozmowy z resortem zdrowia spełzły na niczym, przez co na 7 czerwca ogłoszono strajk ostrzegawczy w szpitalach.
Jedna z kobiet na własnej skórze doświadczyła podziękowań od szpitala. Wiele osób pomyśli, że być może pielęgniarki otrzymały z okazji święta przypadającego na 12 maja premię pieniężną, czy też słodkości. Owszem, słodycze i kosmetyki były. Ale grubo po terminie, opiewającym na kwiecień. Nie nadawały się do niczego.
W koszu, który został wysłany przez szpital, znajdował się kosmetyk, baton, ciastka Delicje i ptasie mleczko. Osoba przygotowująca paczkę nie dopilnowała, aby rzeczy można było bez obaw spożyć. Pani Jagoda pisze wprost: „Czuję się, jakbym dostała w twarz”.
[EMBED-243]
Pielęgniarka przyznaje, że odkąd wybuchła epidemia, to personel stał się ważny i niezastąpiony. Zewsząd słychać słowa pełne podziękowań, dumy i szacunku, które jednak nie przekładają się na traktowanie. Pani Jagoda mimo wszelkich negatywnych stron swojego zawodu jest przeszczęśliwa, kiedy może pomóc dziecku i widzi ulgę oraz uśmiech na twarzy rodzica.
- No i dzisiaj też mi ktoś podziękował. Podziękował mi MÓJ SZPITAL, przynosząc w wielkich, reprezentacyjnych koszach PRZETERMINOWANE SŁODYCZE I KOSMETYKI. Pewnie nie dowierzacie, więc powtórzę: dostałyśmy w darze przeterminowane żarcie. Wiecie co? Czuje się, jakbym dostała w twarz. Ale przecież pielęgniarka przyjmie każdy ochłap. No i tak naprawdę kogo my interesujemy. Rzygać się chce. Wypchajcie się tym - napisała zdenerwowana pani Jagoda, okraszając wpis zdjęciem podarków.
Post wywołał ogromną masę reakcji, komentarzy i udostępnień. Niektórzy śmieją się przez łzy, inni bulwersują, jeszcze inni dziękują pielęgniarce za ciężką pracę. Nieliczni starają się usprawiedliwiać szpital, pojawiają się też wpisy innych osób z personelu medycznego, które również otrzymały przeterminowane słodycze czy kawę. Cała sytuacja nie dotyczy więc jednego szpitala.
- Może 3 tygodnie temu miałyśmy to samo. Cała torba przeterminowanych cukierków o 1,5 roku. Po prostu przykro - napisała jedna z koleżanek po fachu.
- Większy prezent by nam zrobili, wpłacając zaległe pieniądze, które swoją drogą nam się należą za wykonaną pracę... Szpital zaniża mi oczekiwania co do prezentów - przyznaje kolejna.
- Też dostałyśmy przeterminowane rok temu. Wszyscy nas kopią a my grzeczne siostry się dajemy. Zamiast wyjść na ulice, odejść od łóżek i zrobić strajk generalny wreszcie, eh szkoda gadać - pisze ze smutkiem inna z internautek.
- A dać tym bucom co na stołkach siedzą, niech sobie podjedzą z datą po terminie. Co za żenada, ktokolwiek wpadł na ten pomysł osłodzenia życia, niech się nażre sam - czytamy w innym wpisie.
Napisaliśmy również do pani Jagody z prośbą o komentarz. W momencie publikacji artykułu nadal czekamy - kiedy tylko nawiążemy kontakt, umieścimy go tutaj.
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Facebook
