Pentagon: Dodatkowe 3 tysiące żołnierzy trafi do Polski
W ciągu najbliższych kilku dni do Polski przyleci dodatkowo 3 tysiące amerykańskich żołnierzy. Medialne doniesienia potwierdził Departament Obrony USA. Wszystko z powodu rosnącego napięcia wokół Ukrainy.
W piątek gotowość do przyjęcia mundurowych deklarował minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. We wpisie na Twitterze poinformował, że w tej sprawie konsultował się z sekretarzem obrony Lloydem Austinem.
Do Polski przyleci 3 tys. amerykańskich żołnierzy
O dalszych planach wzmocnienia wschodniej flanki NATO pisze Reuters. Z informacji agencji wynika, że USA wyślą do Polski kolejne 3 tys. żołnierzy z 82. Dywizji Powietrznodesantowej.
Reuters ustalił, że mundurowi mają pojawić się nad Wisłą w przyszłym tygodniu. Źródło agencji oceniło, że przerzut będzie "znaczącym rozmieszczeniem" sił. Doniesienia potwierdził Pentagon.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Dodatkowe siły już w Polsce
To już kolejny wyraz wsparcia dla sojuszników z NATO w ostatnim czasie. Jak już informowaliśmy, na początku lutego prezydent Joe Biden podjął decyzję o rozmieszczeniu dodatkowych sił w Polsce, Niemczech i Rumunii.
Do Polski wysłano 1,7 tys. żołnierzy z Brygadowej Grupy Bojowej (BCT), która również należy 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Na co dzień żołnierze stacjonują w Karolinie Północnej (łącznie jest ich 17,5 tys.).
Jest to elitarna jednostka, która zyskała sławę po operacji "Market Garden" w 1944 r. Od tamtego czasu żołnierze 82. Dywizji uczestniczą we wszystkich amerykańskich operacjach.
Napięta sytuacja wokół Ukrainy
Wzmacnianie wschodniej flanki NATO ma związek z coraz bardziej napiętą sytuacją wokół Ukrainy. Przy granicy gromadzi się ponad 100 tys. rosyjskich żołnierzy. W piątek 11 lutego Jake Sullivan, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego, oznajmił, że inwazja może rozpocząć się w każdej chwili.
- Uważamy, że do nowej inwazji może dojść jeszcze podczas trwających Igrzysk Olimpijskich - przekazał. Dodatkowo zadeklarował, że odpowiedź będzie "natychmiastowa", a Ukraina może liczyć na nieustanne wsparcie.
W sobotę 12 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ma rozmawiać przez telefon z prezydentem USA Joe Bidenem. W planach ma także telekonferencję z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
O konieczności kontynuowania rozmów ze stroną rosyjską liderzy Zachodu wspomnieli także w trakcie piątkowej rozmowy, na której głos zabrał także prezydent Andrzej Duda. Więcej na temat efektów tej telekonferencji można przeczytać w tym artykule.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ekspert skrytykował zachowanie Kaczyńskiego. Posłanka broni prezesa
Dolny Śląsk: syn zamordował rodziców. Sam zgłosił się na policję
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Reuters, natemat.pl, interia.pl