Oklaski po wystąpieniu Putina. Prezydent Rosji znów grozi Zachodowi
Rosyjscy deputowani oklaskami i entuzjazmem zareagowali na śmiałe deklaracje Władimira Putina. - Wszystkie decyzje w tym zakresie zostały już podjęte - oświadczył prezydent Rosji. Nie zabrakło gróźb wobec Zachodu i informacji o posiadaniu "wszystkich narzędzi".
Najnowsze wystąpienie Władimira Putina dostarczyło kolejnych wiadomości na temat postawy prezydenta Rosji wobec obecnej sytuacji geopolitycznej. Rosja nie ma zamiaru zakończyć wojny w Ukrainie.
Co więcej, w opinii Władimira Putina to nie Rosja, a Zachód stanowi obecnie największe zagrożenie i przedstawia agresywną postawę. - Z roku na rok zmieniali Ukrainę w antyrosyjską - stwierdził przed deputowanymi prezydent.
Władimir Putin grozi Zachodowi
Po środowych słowach Władimira Putina nie ma wątpliwości co do jego stanowiska, w odniesieniu do krajów krytykujących politykę Rosji i jej agresję na Ukrainę. - Jeśli ktoś zdecyduje się interweniować w bieżące wydarzenia z zewnątrz i stwarza niedopuszczalne zagrożenia strategiczne dla Rosji, to powinien wiedzieć, że nasza reakcja, uderzenia odwetowe, będą błyskawiczne, szybkie - powiedział Władimir Putin.
Rosyjscy parlamentarzyści, a przy okazji cały świat obserwujący od 24 lutego ruchy prezydenta Rosji, usłyszeli jednak więcej. Z ust polityka padły groźby dotyczące wykorzystywania dalszych możliwości reakcji.
- Mamy do tego wszystkie narzędzia - takie, którymi nikt nie może się teraz pochwalić. I nie będziemy się chwalić - w razie potrzeby wykorzystamy je! I każdy powinien o tym wiedzieć. Wszystkie decyzje w tym zakresie zostały już podjęte - oświadczył Władimir Putin.
To Zachód jest wszystkiemu winien?
Oklaski po słowach Władimira Putina dotyczyły również faktu, iż prezydent Rosji nie zrzucił niemal wszelką odpowiedzialność na kraje Zachodu. W odezwie do parlamentarzystów wskazał bowiem, iż "to Zachód stanowi zagrożenie dla całego świata".
Dodatkowo według prezydenta Rosji Zachód poważnie "myli się" w swojej ocenie dotyczącej Rosji. Władimir Putin stwierdził, iż określenie Rosji jako "niepotrzebnej" i stanowiącej zagrożenie jest dla poszczególnych państw ogromnym błędem.
Na sali wypełnionej parlamentarzystami padło stwierdzenie, że kraje Zachodu chcą... "rozczłonkować" i "zniszczyć" Rosję. "Nigdy nie osiągnęły (kraje zachodnie - przyp. red.) swojego celu".
Mimo wszystko kontakty mają zostać zachowane
Podczas najnowszego wystąpienia padły nie tylko groźby. Władimir Putin mimo wielu gorzkich słów wobec Zachodu zaapelował do swoich parlamentarzystów, by ci nie decydowali się na drastyczne obcinanie swoich kontaktów z częścią polityków.
Według ustaleń prezydenta Rosji nawet na zgniłym Zachodzie jego kraj liczyć może na zwolenników. Właśnie ten fakt sprawił, iż Władimir Putin polecił swoim parlamentarzystom, by ci utrzymywali bezpośrednie kontakty z unijnymi politykami, gdyż znajdą tam sojuszników.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Andrzej Duda uderzył w Unię Europejską. Smutne słowa o uchodźcach z Ukrainy
Pięciu żołnierzy Putina zgwałciło 14-latkę. Ukraińcy ujawnili wstrząsające informacje
Źródło: pap