Obwód kijowski: rosyjski czołg przejechał po cywilnym samochodzie
Do groźnego incydentu doszło w obwodzie kijowskim. Na Twitterze pojawiły się nagrania i zdjęcia, na których widać jak rosyjskich czołg przejeżdża po cywilnym samochodzie. Mężczyzna, który podróżował autem, zakleszczył się, ale dzięki pomocy przechodniów udało się go wyciągnąć.
Sytuacja w Kijowie uległa znacznemu pogorszeniu w nocy z czwartku na piątek. Wówczas doszło do pierwszych ataków bombowych. Jak już informowaliśmy, nad ranem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski rozmawiał na ten temat z prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
Czołg przejechał po osobówce. Mężczyzna zakleszczony w aucie
Nagranie ze zdarzenia w obwodzie kijowskim opublikował Franak Viačorka, białoruski działacz społeczny i doradca Swietłany Cichanouskiej. Na kilkusekundowym nagraniu widać, jak czołg zbacza ze swojego pasa ruchu i wjeżdża w cywilny samochód.
Pojazd został zgnieciony. Podróżował nim Ukrainiec w starszym wieku. Na innym nagraniu opublikowanym na Twitterze widać, że dach samochodu został zerwany.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Kierowca zakleszczył się w środku. Na pomoc ruszyli przechodnie. Jeden z mężczyzn uderzał siekierą w drzwi zniszczonego auta, a drugi je podważał. Z informacji Franaka Viačorki wynika, że kierowcę udało się uratować.
In Ukraine, a Russian tank had driven over the civilian car. Terrifying footage. My thoughts are with the people of Ukraine. pic.twitter.com/hmIDNCUeus
— Franak Viačorka (@franakviacorka) February 25, 2022
Jednak nie wszyscy Ukraińcy dotknięci wojną mieli tyle szczęścia co kierowca samochodu. O tym, w jakich okolicznościach zginął marynarz, można przeczytać tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Ukrainka skonfrontowała się z rosyjskim żołnierzem. Nagranie z Geniczeska trafiło do sieci
Rosja postawiła Ukrainie ultimatum. Pieskow ogłosił, czego żąda Władimir Putin
Alaksandr Łukaszenka o planach Władimira Putina na Ukrainie. Chce "powstrzymać ludbójstwo"
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl