Niebezpieczny wirus szerzy się na kontynencie. Zebrał już ponad tysiąc ofiar
Od początku 2024 roku Afryka zmaga się z gwałtownym rozprzestrzenianiem wirusa mpox, wcześniej znanego jako małpia ospa. Choroba ta, przenoszona zarówno między zwierzętami a ludźmi, jak i pomiędzy samymi ludźmi, wywołuje coraz większe zaniepokojenie służb zdrowia.
Zasięg epidemii wirusa mpox. Rośnie liczba chorych
Jak dotąd, odnotowano już ponad 42 tysiące przypadków zakażeń, a liczba zgonów przekroczyła 1100, głównie w Demokratycznej Republice Konga. Sytuacja epidemiologiczna, pomimo licznych prób jej opanowania, stale się pogarsza.
W 2024 roku wirus mpox został oficjalnie zdiagnozowany w 18 z 55 krajów afrykańskich, a nowe przypadki wciąż pojawiają się w kolejnych regionach. Tylko w ostatnich tygodniach odnotowano pierwsze zakażenia w Zambii i Zimbabwe. Największym ogniskiem wirusa pozostaje Demokratyczna Republika Konga, gdzie liczba przypadków i ofiar stale rośnie, pomimo rozpoczęcia kampanii szczepień.
Jean Kaseya, szef Afrykańskich Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), alarmuje, że sytuacja może szybko wymknąć się spod kontroli, jeśli nie zostaną podjęte bardziej zdecydowane działania.
Zaginięcie 30-latki owiane tajemnicą, pozostał tylko rower. Policja wystosowała pilny apelOsiemnaście krajów to za dużo, nie możemy tak dalej postępować. Jeśli nie podejmiemy działań, ospa wymknie się spod kontroli - podkreślił w jednym z wywiadów, wzywając jednocześnie partnerów międzynarodowych do natychmiastowego udostępnienia środków, które zostały obiecane na walkę z epidemią.
Wirus mpox przenoszą zwierzęta i ludzie
Mpox to wirusowa choroba zoonotyczna, czyli taka, która przenosi się ze zwierząt na ludzi. Najczęściej dochodzi do tego w warunkach tropikalnych, typowych dla centralnej i zachodniej Afryki - co gorsza, infekcja może być przenoszona także między ludźmi, głównie podczas długotrwałego kontaktu fizycznego. Objawy choroby obejmują gorączkę, bóle mięśni oraz charakterystyczne zmiany skórne, które przybierają formę pęcherzy wypełnionych płynem, później zamieniających się w strupy.
Chociaż początkowo mpox uważano za rzadką chorobę, ograniczoną do regionów tropikalnych, w ostatnich latach wirus zaczął się szybko rozprzestrzeniać. Kampanie szczepień, które rozpoczęto w odpowiedzi na epidemię, nie przynoszą oczekiwanych rezultatów i z tygodnia na tydzień notuje się wzrost liczby nowych zakażeń.
Cały świat obserwuje zmagania Afryki z wirusem mpox
W obliczu epidemii Afryka apeluje do społeczności międzynarodowej o wsparcie finansowe i logistyczne. Jean Kaseya nieustannie przypomina o obietnicach pomocy, które do tej pory nie zostały w pełni zrealizowane. Bez dodatkowych środków sytuacja może się pogorszyć i doprowadzić do rozprzestrzenienia się wirusa na kontynencie.
Epidemia mpox może stać się globalnym zagrożeniem, jeśli wirus przeniknie poza granice Afryki, co już miało miejsce w przeszłości. W 2022 roku odnotowano przypadki tej choroby w Europie i Ameryce Północnej.
Szczepienia są najważniejszym narzędziem w walce z epidemią, ale same w sobie nie wystarczą, aby całkowicie powstrzymać rozprzestrzenianie się mpox. Potrzebne są również kampanie edukacyjne, które zwiększą świadomość zagrożenia wśród mieszkańców zagrożonych obszarów i nauczą ich metod zapobiegania kolejnym zakażeniom. Ważnym elementem tych działań jest także wczesne wykrywanie choroby oraz zapewnienie odpowiedniego dostępu do opieki medycznej - szczególnie w regionach wiejskich.
Sytuacja epidemiologiczna w Afryce wymaga natychmiastowej reakcji zarówno lokalnych władz, jak i międzynarodowych partnerów. Epidemia mpox, która już doprowadziła do śmierci ponad tysiąca osób, stanowi poważne zagrożenie dla mieszkańców kontynentu. Bez zdecydowanych działań istnieje ryzyko, że wirus wymknie się spod kontroli i zacznie rozprzestrzeniać się poza granice Afryki, co mogłoby nieść za sobą katastrofalne skutki na globalną skalę.
