Nawrocki nie miał pojęcia, że mikrofon jest cały czas włączony. Wszyscy usłyszeli słowa, które wyszeptał
Karol Nawrocki spotkał się w czwartek ze swoimi sympatykami w wielkopolskiej Wrześni. Podczas wydarzenia doszło do bardzo niezręcznej sytuacji. Kandydat PiS na prezydenta nie miał pojęcia, że mikrofon jest wciąż włączony, a goście wszystko usłyszą.
Kolejna wpadka Karola Nawrockiego
W niedzielę, 24 listopada Karol Nawrocki został oficjalnie ogłoszony kandydatem Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Od tamtej pory regularnie przeprowadza spotkania ze swoimi sympatykami, podczas których niejednokrotnie dochodzi do kontrowersyjnych zdarzeń. Przykładem jest chociażby niedawne spięcie z dziennikarzem TVN podczas konferencji w siedzibie Instytutu Pamięci Narodowej.
Tym razem szef IPN zaliczył wpadkę podczas spotkania w ramach Wrzesińskiego Klubu Gazety Polskiej, zorganizowanego przez sołtysa Marzenina i radnego powiatowego Piotra Borowicza, które odbyło się w czwartek. W trakcie swojego wystąpienia kandydat krytykował rząd Donalda Tuska, a szczególnie minister Barbarę Nowacką. Pod koniec doszło natomiast do czegoś bardzo nietypowego.
ZOBACZ: Jedna osoba nie żyje, droga krajowa całkowicie zablokowana. Tragiczne zderzenie z ciężarówką
Nie żyje jedna osoba, droga całkowicie zablokowana. Kolejna tragedia na "drodze śmierci" Nadciąga potężny atak zimy, spadnie nawet 25 cm śniegu. Alert za alertem, IMGW ostrzega PolakówNawrocki skrytykował rządy Tuska
Krytyka Nawrockiego wobec obecnego rządu dotyczyła m.in. usuwania treści patriotycznych z programu nauczania i wprowadzanie obowiązkowej edukacji seksualnej dla dzieci. Kandydat PiS poruszył również też temat budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni atomowej oraz opowiedział się za walką o reparacje wojenne od Niemiec.
ZOBACZ: Wigilia wolna od pracy. Biskupi reagują na decyzję Sejmu, padły gorzkie słowa
Najciekawiej zrobiło się jednak pod koniec. W pewnym momencie Nawrocki zwrócił się do organizatorów z pytaniami na temat dalszego przebiegu spotkania. Nie wiedział jednak, że mikrofon jest wciąż włączony.
Nawrocki nie wiedział, że mikrofon jest włączony
“Trzy jeszcze?” - zapytał Karol Nawrocki. Sołtys Marzenina odparł, że "już nie damy rady pytań, ale nie kończymy". “Trzy pytania” - zaznaczył prezes IPN, ale przerwał mu Piotr Borowicz. “Takie dostałem informacje” - powiedział.
Ale co, wychodzimy, czy co? - dociekał kandydat PiS. “Nie, zostajemy” - usłyszał od organizatorów.
Nawrocki nie dawał za wygraną. “I co robimy?" - dopytywał. Wreszcie dowiedział się, że że zaraz odbędzie się tzw. spotkanie bezpośrednie, podczas którego uczestnicy będą mieli okazję sfotografować się z nim i zamienić kilka słów.