Nawet 300 zł co miesiąc więcej dla wielu Polaków. Wiemy, kto może liczyć na dopłaty
Część Polaków będzie dostawać większe pieniądze za swoją pracę. Nowe przepisy wprowadzają szereg obowiązków, przed którymi stają pracodawcy. Mowa nawet o 300 złotych miesięcznie dla pracowników. Kto może liczyć na dodatkowe pieniądze? Chodzi o wszystkich, którzy pracują zdalnie. Ekspert tłumaczy.
Nowe przepisy weszły w życie, część pracowników dostanie większe pieniądze
Pracujesz zdalnie? Wszystko wskazuje zatem, że niedługo na twoim koncie pojawiać będzie się więcej pieniędzy. W życie weszły nowe przepisy, które nakładają na pracodawców nowe obowiązki.
Poza oczywistymi oszczędnościami czasu i pieniędzy praca zdalna będzie teraz przynosić jeszcze więcej profitów. Konkretnie chodzi o te finansowe. Nowe przepisy wskazują, że pracownicy zatrudnieni w formie zdalnej mają otrzymywać zadośćuczynienie za media zużyte w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.
Mówimy o kosztach poniesionych w związku z większym zużyciem energii elektrycznej podczas pracy w domu, czy dostępu do internetu. Co ważne, przepisy nie wskazują, na jakie pieniądze mogą liczyć Polacy pracujący zdalnie, ale warto negocjować z pracodawcą. Szymon Witkowski, ekspert Departamentu Prawa i Legislacji w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wyjaśnia zawiłości i wątpliwości.
Tak więźniowie przywitali kata 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Mocne nagraniePieniądze dla pracujących zdalnie, ekspert wyjaśnia
Pracujesz zdalnie? Mówiąc ogólnikowo: dostaniesz podwyżkę. Nie będzie ona związana z wyższą pensją, a tym, że pracodawca musi wyrównać ci ponoszone koszty.
- Te kwoty mogą być różne u różnych firm, nie w każdej spotkamy się z dokładnie taką samą kwotą tego ryczałtu. One mogą się wahać w przedziale od kilkudziesięciu czy 100 zł do nawet 200-300 zł - wyjaśnił Szymon Witkowski w podcaście "Biznes. Między wierszami" Radia Zet.
Sporo w kwestii negocjacji dotyczących dodatkowych pieniędzy dla pracowników będą miały do powiedzenia związki zawodowe. To one mogą wywalczyć większe dopłaty m.in. za zużycie prądu. - Jeżeli chodzi o wysokość tych kosztów, to mamy przepisy, które mówią, że ma być wypłacana jakaś kwota, ale nie ma powiedziane, ile ma ona wynosić - dodał ekspert.
Będą negocjacje, przepisy nie są dokładne
Jeśli liczysz na to, że praca zdalna pozwoli ci podreperować domowy budżet, to musisz spojrzeć na to bardziej realnie. - wiele szacunków ekspertów mówi o tym, że jednak z uwagi na niskie zużycie prądu przez laptopa, powiedzmy że są to jakieś niewielkie pieniądze, dodatkowo udział w opłatach za łącze internetowe, które każdy z nas praktycznie teraz w domu posiada, to są raczej kwoty kilkanaście-kilkadziesiąt złotych - dodał Szymon Witkowski.
Zdaniem eksperta większość pracujących zdalnie osób będzie dostawać około 50 zł miesięcznie. Niektórzy pracodawcy mogą jednak zdecydować się na przelewy kwartalne, a więc pracownicy będą dostawać większe pieniądze, ale rzadziej. - Ustawodawca mówi o tym, że muszą być uwzględnione koszty rynkowe wszystkich przedmiotów, jeżeli mówimy o ryczałcie za korzystanie z prywatnych narzędzi. Mowa też o rynkowych kosztach, chociażby usług telekomunikacyjnych czy energii elektrycznej. Ustawodawca tylko wskazuje, co powinniśmy brać pod uwagę, ale nie mówi, jak to wszystko liczyć i powinno wyglądać, to pozostawia uzgodnieniom z pracownikami i związkami zawodowymi - wyjaśniał Szymon Witkowski z ZPP.
Źródło: Radio Zet