Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Najlepsza i najgorsza wędlina z Lidla. Ekspertka ostrzega klientów
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 16.03.2025 18:32

Najlepsza i najgorsza wędlina z Lidla. Ekspertka ostrzega klientów

Wędlina
fot. pixabay

Dyskonty cieszą się dużą popularnością wśród klientów, którzy ochoczo przekraczają ich drzwi, by zrobić zakupy. Ci dostać tam mogą niemal wszystko, co potrzebują, a to znacznie ułatwia im kupowanie artykułów. A co o wędlinie dostępnej w Lidlu myślą dietetycy? Okazuje się, że niektóre z nich nie są warte zainteresowania z powodu składu, który, ich zdaniem, pozostawia wiele do życzenia.

Różnorodność asortymentu w sklepach sieci Lidl może zachęcić do zakupów

W dużych dyskontach asortyment jest naprawdę ogromny, co sprawia, że klienci, którzy wybierają się na zakupy, mogą niemal wszystkie potrzebne artykuły kupić w jednym miejscu. Dzięki temu kupujący mogą zaoszczędzić czas, co dla wielu osób jest istotną kwestią.

W dużych marketach tj. Lidl klienci znajdą wiele produktów - nie tylko tych przeznaczonych do jedzenia, ale także artykuły chemiczne, które świetnie sprawdzą się podczas codziennych porządków, czy sprzęty domowe, a nawet ogrodowe. Ich różnorodność i ilość zachęcić może do odwiedzenia sklepu. 

Okazuje się jednak, że nie wszystkie artykuły są warte uwagi, a wręcz, zdaniem dietetyków, powinno się ich unikać. O jakich produktach mowa?

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Zakupy
fot. Goniec.pl
Od września 2023 roku blisko 300 aptek zniknęło z mapy Polski. 30 gmin zostało bez apteki Śmiertelna choroba. Wirusa możemy mieć od dziecka. Mało kto wie, że jest szczepionka

Jakich wędlin nie kupować w Lidlu?

W sklepach sieci Lidl Polska znaleźć można m.in. różnego rodzaju wędliny, które chętnie kupowane są przez klientów. Te jednak, zdaniem dietetyk Dominiki Hatali, nie zawsze są dobre do spożycia, a wszystko za sprawą ich składu, który w pewnych przypadkach, zdarza się, ze nie jest najlepszy. Spójrzmy zatem, których dokładnie wędlin specjalistka nie poleca.

ZOBACZ TAKŻE: Jeśli masz w domu ten lek na kaszel, od razu go wyrzuć. Pilny komunikat GIF obiegł całą Polskę

Dietetyk Dominika Hatala uważa, że jedną z najgorszych wędlin pod względem składu, jest Kiełbasa Żywiecka. Ta ma w sobie zaledwie 61 proc. mięsa, a pozostała część produktu, to m.in. glutaminian monosodowy, karagen czy skrobia modyfikowana. Należy pamiętać, że ich nadmierne spożywanie może mieć negatywny wpływ na organizm.

Za to dietetyk Michał Wrzosek, który prężnie działa w sieci i edukuje internautów, jak zdrowo się odżywiać, wspomniał, że osobiście nie kupiłby mortadeli marki “Yano”. Jak wyjaśnił, ta posiada zaledwie 53 proc. mięsa, które dodatkowo oddzielane jest mechanicznie. Jakby tego było mało, zawiera m.in. konserwanty oraz wzmacniacze smaku.

Dietetyk podkreślił także, że konserwa wojskowa z szynki marki Pikok o pojemności 300 g, również zawiera w sobie niewielką ilość mięsa, wynoszącą jedynie 60 proc. Pozostała część, to m.in. wzmacniacze smaku oraz sól.

Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Wędlina
fot. Pixabay (zdjęcie podglądowe)

Jakie wędliny warto kupić w Lidlu?

Choć w sklepach sieci Lidl Polska, jak zauważyli znani dietetycy, znaleźć można wędliny o niezbyt dużej zawartości mięsa, nie oznacza to, że wszystkie artykuły mają taką samą wartość mięsną. Zdaniem dietetyk Dominiki Hatali w dyskoncie dostępne są artykuły o zadowalającym, a nawet bardzo dobrym składzie. Na co zatem warto zwrócić uwagę?

Ekspertka poleca klientom udającym się na zakupy do Lidla, by ci śmiało sięgali po “Piratki”, powstałe z piersi z kurczaka, zachwalając jednocześnie ich skład. W ww. wędlinach znaleźć można aż 98 proc. mięsa, co jest naprawdę bardzo dobrym wynikiem, zachęcającym do zakupu.