Nagły zwrot akcji w Sejmie. Posiedzenia mają zostać odwołane
Zaplanowane na ten tydzień posiedzenia Sejmu zostaną odwołane według informacji przekazywanej przez serwis Interia. Dziś o 11 ma zebrać się prezydium, które podejmie decyzję w tej sprawie. W czasie obrad posłowie mieli zająć się m.in. ustawą budżetową. Powód - sprawa Wąsika i Kamińskiego.
Odwołanie posiedzenia Sejmu. Plotki na ten temat krążą od poniedziałku
W gmachu Sejmu nieoficjalnie już od poniedziałku mówi się o możliwości odwołania nadchodzących posiedzeń. Przyczyną takiego zabiegu miałoby być zamieszanie związane ze sprawą Kamińskiego i Wąsika, którzy zostali skazani prawomocnym wyrokiem sądu na 2 lata więzienia. Byli szefowie CBA zapewniają, że ich mandaty poselskie nie wygasły, ponieważ „Andrzej Duda skutecznie ich ułaskawił”.
- O godz. 11 mamy Prezydium Sejmu, o godz. 11:30 Konwent Seniorów. Będziemy rozmawiać. Rozumiem, że w takiej sytuacji wszystkie możliwości są dopuszczalne (włącznie z odwołaniem posiedzenia - red.), ale pan marszałek jest świeżo po spotkaniu, więc będzie nam przekazywał informacje w sprawie. O godz. 11 prezydium, wcześniej nie chcę wychodzić przed szereg - ujawnił w rozmowie z reporterem Interii jeden z wicemarszałków.
"Teleexpress" z nową prowadzącą. Widzowie przecierali oczy ze zdumieniaPosiedzenia Sejmu w tym tygodniu odwołane
Według ustaleń Interii, decyzja o odwołaniu posiedzeń w sali plenarnej już zapadła. Sejm nie zbierze się w dniach 10, 11 i 12 stycznia. Warto wspomnieć, że w obliczu rekordowo długich, poprzednich posiedzeń, prezydium zadecydowało wcześniej o znacznym ich skróceniu.
Posłowie w tych dniach mieli prowadzić dalsze prace nad budżetem państwa na 2024 rok. Ponadto w planach było sprawozdanie Komisji Ustawodawczej ws. powołania kolejnej komisji śledczej, tym razem dotyczącej bezprawnego wykorzystywania oprogramowania Pegasus, oraz powołanie Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych.
Nieoficjalnie: odwołano posiedzenia Sejmu
– Czekam oczywiście na oficjalne informacje, ale odwołanie posiedzenia dużo wcześniej zaplanowanego, nie miało miejsca od wielu, wielu lat, co oznacza, że być może po prostu jest kryzys w koalicji rządowej, związany być może z bezprawnymi działaniami z ostatnich tygodni i dlatego też wolą przełożyć obrady - stwierdził Sebastian Kaleta.
Jednocześnie polityk nie wyklucza możliwości, że przyczyną takiego zabiegu miała by być sprawa Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
- Nie chcę spekulować, ale niewątpliwie ma swoje znaczenie z uwagi na fakt, że jest bardzo wątpliwa prawnie decyzja marszałka - powiedział.
Źródło: Interia.pl