Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Protest pod Trybunałem Konstytucyjnym
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 22.09.2021 12:38

Protest pod Trybunałem Konstytucyjnym

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Pod Trybunałem Konstytucyjnym, w którym dziś może zapaść wyrok dotyczący pierwszeństwa prawa krajowego nad unijnym, zebrali się demonstranci, którzy oczekują na ostateczny werdykt. Jeśli Trybunał przychyli się do wniosku premiera, Polska może mieć duże kłopoty w relacjach z Unią Europejską.

W środę Trybunał Konstytucyjny ponownie podejmuje próbę rozstrzygnięcia zgodności z konstytucją niektórych z przepisów Traktatu o Unii Europejskiej. Wniosek o zbadanie sprawy złożył premier Mateusz Morawiecki w marcu br. Sprawa budzi duże zainteresowanie wśród obywateli, bo zależą od niej ważne kwestie polityczne.

Protest pod TK

Pod budynkiem Trybunału Konstytucyjnego w alei Szucha w Warszawie zebrali się dziś ludzie, którzy oczekują na wyrok w sprawie pierwszeństwa prawa krajowego nad prawem unijnym. Na miejsce skierowano liczne oddziały funkcjonariuszy. Sprawę zgromadzenia skomentował podinsp. Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji w Warszawie.

- Na miejscu znajdują się dwie grupy o odmiennych poglądach politycznych. Policjanci pilnują, by nie doszło do jakiegokolwiek naruszenia prawa. Na razie jest spokojnie - powiedział funkcjonariusz.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Obecni na miejscu mają ze sobą m.in. flagi Unii Europejskiej, niektóre z nich powieszono na płocie. Wszyscy czekają na werdykt - możliwe, że po jego usłyszeniu będzie "gorąco".

Spięcie na linii Warszawa-Bruksela

Przypomnijmy, że rozprawa w Trybunale Konstytucyjnym ws. wniosku premiera w pełnym składzie rozpoczęła się pod koniec sierpnia. Wtedy jednak Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy sędziego Stanisława Piotrowicza, który jako poseł był jednym z głównych autorów zmian w sądownictwie.

Dziś dowiedzieliśmy się, że TK oddalił wniosek. Trzyosobowy skład, w którym zasiadła była posłanka PiS Krystyna Pawłowicz, uznał, że "RPO nie wykazał, że bezstronność Piotrowicza może budzić wątpliwości".

Posiedzenie rozpoczęło się więc o godzinie 11. Jeszcze przed rozprawą list do premiera wysłał komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders, prosząc o wycofanie marcowego wniosku. Ponadto PE przyjął rezolucję, aby Mateusz Morawiecki nie podważał prymatu unijnego prawa.

Na brukselskich korytarzach huczy od plotek, że wyrok TK ostatecznie przesądzi o relacjach na linii UE-Polska, które i tak nie są najlepsze. Od decyzji sędziów zależy m.in. to, czy do Polski popłyną pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy, czyli 36 mld euro na odbudowę gospodarki po pandemii.

Przedstawiciele Prezydenta RP, Sejmu i Prokuratora Generalnego popierają stanowisko premiera o wyższości polskiej konstytucji nad prawem UE. Ze zdaniem tym nie zgodził się m.in. były RPO, prof. Adam Bodnar.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: WP