Mer Melitopola opowiedział o rosyjskiej niewoli. Padły słowa o torturach
Iwan Fedorow, mer Melitopola, był w rosyjskiej niewoli przez sześć dni. Po wypuszczeniu na wolność opublikował nagranie na Facebooku, na którym opowiada o swoich doświadczeniach. Przyznał, że znęcano się nad nim psychicznie i był świadkiem tortur.
Tym samym samorządowiec zdementował wcześniejsze informacje przekazywane przez prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który stwierdził, że również Iwan Federow padł ofiarą fizycznych tortur.
Brutalne porwanie i wymiana za rosyjskich jeńców
Rosjanie porwali Iwana Fedorowa 11 marca. Na głowę nałożyli mu plastikową torbę i wyprowadzili go z miejskiego centrum kryzysowego. Został uwięziony, ponieważ nie chciał współpracować ani uznać okupacyjnych władz rosyjskich.
Na stanowisku mera Melitopola (obwód zaporoski) zastąpiła go Hałyna Danylczenko, członkini prorosyjskiej partii "Opozycyjna Platforma - Za Życie". Od początku zachęcała mieszkańców zaatakowanego miasta, aby "dostosowali się do nowej sytuacji".
Ostatecznie Iwan Federow wyszedł z niewoli po sześciu dniach. Wymieniono go na dziewięciu rosyjskich jeńców. Ukraińskie służby podały, że byli to żołnierze z roczników 2002-2003.
Mer Melitopola o doświadczeniach z rosyjskiej niewoli
Po wyjściu na wolność Iwan Federow opublikował filmik na swoim profilu na Facebooku. Przyznał, że sześć dni w niewoli było "dość ciężkie".
- Byłem w areszcie w Melitopolu. W celi, kiedy ze mną rozmawiano, kiedy coś chcieli ode mnie uzyskać, czasami było pięciu, sześciu, siedmiu wojskowych z bronią - relacjonował samorządowiec.
- Nie ruszali mnie, ale proszę uwierzyć, że siedem osób z bronią będących obok wystarczy, by przekonywająco przedstawić swoje stanowisko - kontynuował Iwan Federow.
Mer Melitopola uważa, że w celi zlokalizowanej obok ktoś był torturowany. - Było słychać te krzyki, które zdecydowanie wywierają nacisk psychiczny, to można absolutnie porównać z naciskiem, torturami i tak dalej - wskazał. - Nade mną nie znęcano się fizycznie, ale wywierano nacisk psychiczny - przyznał reprezentant ukraińskiego miasta. Iwan Federow zdradził także, że pierwsza próba wymiany na jeńców nie przyniosła rezultatów. Centrum Strategicznej Komunikacji i Bezpieczeństwa Informacyjnego przekazało, że samorządowiec był wożony samochodem przez siedem godzin z workiem na głowie. Rosjanie wysuwali wobec niego wiele żądań, ale mer się nie ugiął.
Ostatecznie wyszedł na wolność dzięki zabiegom Wołodymyra Zełenskiego, któremu podziękował w nagraniu na Facebooku. - Razem zwyciężymy i wywiesimy ukraińską flagę na centralnym placu Melitopola - zapewnił. Obecnie miasto w południowo-wschodniej części Ukrainy jest pod kontrolą Rosjan.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
"Wiadomości" TVP o podobieństwie między Tuskiem i Putinem. Wskazują na jeden gest
Rozmowa Putin-Macron. AFP: Prezydent Rosji oskarżył Ukrainę o "liczne zbrodnie wojenne"
Źródło: Radio ZET, Polsat News, goniec.pl