Mąż Jadwigi Barańskiej pokazał jej grób. Próżno szukać pomnika, widok chwyta za serce
Śmierć Jadwigi Barańskiej poruszyła wiele osób - nie tylko fanów jej talentu, ale przede wszystkim najbliższych aktorki, którzy pogrążyli się w żałobie. Od tamtego czasu mąż artystki, Jerzy Antczak, systematycznie publikuje w sieci posty poświęcone zmarłej żonie. Teraz pokazał, jak wygląda grób jego ukochanej, a fotografie z miejsca jej spoczynku opatrzył poruszającymi słowami.
Jadwiga Barańska nie żyje
Wprawdzie Jadwiga Barańska ma na swoim koncie wiele ról, to jednak widzom utkwiła w pamięci przede wszystkim jako Barbara Niechcic z “Nocy i dni”. W końcu nie ma chyba widza, który nie pamiętałby uroczej sceny, gdy to Józef Tolibowski, w którego wcielał się Karol Strasburger, rzucił u jej stóp nenufary.
Jadwiga Barańska przez lata związana była z Jerzym Antczakiem, który niejednokrotnie udowadniał, że darzy ją ogromną miłością, robiąc to, chociażby za pośrednictwem social mediów, w których prężnie działa. To właśnie on informował fanów artystki o jej problemach zdrowotnych, a następnie przekazał ponure wieści dotyczące śmierci swojej ukochanej. Jadwiga Barańska zmarła 24 października, zaledwie kilka dni po swoich 89. urodzinach.
Kochani, przed trzema godzinami Jadzia odeszła… Bardzo nam ciężko - napisał wówczas reżyser.
Krótko po śmierci Jadwigi Barańskiej jej mąż zdecydował się na śmiały krok. Choć było wiadome, że aktorka, zanim odeszła, miała problemy zdrowotne, dotychczas nie było szczegółowych informacji, dotyczących tego, z czym musiała się zmagać. Reżyser wyjawił, że jego ukochana żona w ostatnich dniach bardzo cierpiała.
Mało kto wie, jakie wykształcenie ma Marcin Hakiel. Miał bardzo ambitny plan Magda Gessler zachwyciła metamorfozą. Rzadko pokazuje się w takim wydaniu, fani przecierają oczyWalczyłem ze sobą, czy o tym pisać... Otóż na dwa tygodnie przed odejściem u Jadzi pojawiły się potworne bóle okolic podbrzusza. Żadne środki nie mogły zatrzymać tego bólu. Jego siła była jak trzęsienie ziemi. To były bolesne krzyki. Cierpienia Jadzi były niebotyczne. W czarnej rozpaczy prosiliśmy z Mikołajem o podanie morfiny. Nasza domowa lekarka, jedna z najlepszych w UCLA, próbowała uzyskać pozwolenie na jej podanie. Niestety w Ameryce restrykcje dotyczące tego środka są niebywałe, i dopiero specjalne konsylium mogło wyrazić zgodę. W ostatnim tygodniu, po otrzymaniu morfiny, Jadzia nie tylko przestała cierpieć, ale zapadła w spokojny sen, w którym odeszła z pogodą na twarzy. Kochani, przepraszam, że o tym mówię tak szczegółowo, ale po prostu czuję potrzebę dzielenia się z Wami emocjami - zdradził Jerzy Antczak za pośrednictwem Facebooka.
Pogrzeb Jadwigi Barańskiej
Jadwiga Barańska wiele lat spędziła w Los Angeles i to właśnie tam zmarła oraz tam odbyła się pierwsza część ceremonii pogrzebowej, a msza święta została odprawiona na cmentarzu Forest Lawn Hollywood Hills. Najbliżsi zmarłej artystki zdecydowali się także na szczególny gest - trumna z jej ciałem została przyozdobiona pokaźnym bukietem kwiatów, w skład którego wchodziło 89 róż - dokładnie tyle, ile lat miała aktorka w momencie śmierci.
ZOBACZ TAKŻE: Doda usłyszała pytanie o chorobę Beaty Kozidrak i aż ją zatkało. Jej reakcja mówi wszystko
Nie bez powodu wspomnieliśmy, że była to pierwsza część ceremonii pogrzebowych Jadwigi Barańskiej. Jerzy Antczak za pośrednictwem social mediów przekazał, że pragnie, by prochy znakomitej aktorki ostatecznie spoczęły w Polsce. Reżyser planuje, że w dniu 90. rocznicy urodzin gwiazdy “Nocy i dni”, który przypada na 21 października 2025 roku, chce zorganizować drugi pogrzeb Jadwigi Barańskiej.
Otóż będą dwa pogrzeby, ten w miejscu Jadzi i mojego zamieszkania, to jest Los Angeles i ten drugi w Polsce. Chcemy z Mikołajem przywieźć do kraju prochy Jadzi, aby spoczęła na zawsze w kraju, który jest jej i moją ojczyzną. Pragniemy, aby pogrzeb w Polsce odbył się 21 października 2025 r., w dniu urodzin Jadzi. Proszę was, wysyłajcie mi dobre wibracje, abym dotrwał do tego dnia - przekazał Jerzy Antczak.
Jerzy Antczak pokazał miejsce, w którym spoczęła Jadwiga Barańska
Jerzy Antczak, który nie ukrywa, że odejście Jadwigi Barańskiej było dla niego bolesnym doświadczeniem, systematycznie publikuje w sieci materiały związane z jego zmarłą żoną. Wśród archiwalnych zdjęć pojawiły się również aktualne, wykonane w miejscu pochówku utalentowanej artystki.
Reżyser pokazał subtelny nagrobek informujący, w którym miejscu została pochowana artystka. Jest ono skromne - na zielonej trawie widać małą tabliczkę, na której zapisane zostały dane aktorki oraz dwie daty - jej narodzin oraz śmierci. Obok niej znajdują się dwa bukiety świeżych kwiatów. Tuż nam nim dostrzec można pogrążonego w zadumie Jerzego Antczaka. Całość opatrzona została pełnym emocji podpisem.
Dzisiaj w południe byłem na cmentarzu i przez niemal dwie godziny czytałem Jadzi Wasze komentarze, co chwilę zanosząc się szlochem. Ale dzięki Waszej miłości, był to płacz ukojenia - napisał Jerzy Antczak.