Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Mateusz Murański przed śmiercią zdążył zrobić piękną rzecz. Wszystko uwiecznił na wzruszającym nagraniu
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 12.02.2023 11:57

Mateusz Murański przed śmiercią zdążył zrobić piękną rzecz. Wszystko uwiecznił na wzruszającym nagraniu

Mateusz Murański
Facebook/Mateusz Murański

Mateusz Murański dla wielu osób był jedynie Adkiem z paradokumentu "Lombard. Życie pod zastaw" lub też twardym i bezkompromisowym zawodnikiem MMA. Po jego śmierci okazało się jednak, że pod tą skorupą krył się zupełnie inny człowiek - sympatyczny, wrażliwy i empatyczny. Dzięki filmom opublikowanym przez aktora na jego własnych profilach w mediach społecznościowych poznać możemy jego zaskakujące oblicze. Patrząc na to, co Murański przed śmiercią zdążył zrobić choćby dla swojej ukochanej mamy, nie sposób powstrzymać napływających łez.

Mateusz Murański nie żyje

Śmierć Mateusza Murańskiego dla wszystkich była ogromnym szokiem. Pełen wigoru i wciąż młodzieńczej werwy aktor i zawodnik MMA snuł przecież ogromne plany związane m.in. z założeniem rodziny czy też rozwojem jego kariery, która wraz z zyskaniem nominacji do Oscara przez film "IO" nabrała tempa. Niestety, 8 lutego dotarła do nas smutna wiadomość o tym, że gwiazdor został znaleziony martwy w swoim domu.

Po wypłynięciu do mediów tych druzgocących wieści zaczęto coraz bardziej interesować się Mateuszem Murańskim nie tylko takim, jakim był dla milionów Polaków, ale przede wszystkim takim, jakim dał się zapamiętać najbliższym. Jeden z jego przyjaciół ujawnił, że 28-latek krył się za skorupą twardziela, choć tak naprawdę był osobą niezwykle ciepłą i sympatyczną.

Nie jest tajemnicą, że osobiście zmagał się z ogromnym hejtem, który mógł być dla niego przytłaczający i przed którym próbowali ochronić go kochający rodzice. Ta troska i wzajemna miłość była zresztą odwzajemniona, czego najlepszym dowodem jest film, jaki pewien czas przed śmiercią serialowy Adek opublikował w mediach społecznościowych.

Mateusz Murański zrobił mamie piękną niespodziankę

Jednym z największych fanów Mateusza Murańskiego jest jego mama, która nieraz apelowała do opinii publicznej o powstrzymanie się od komentarzy mogących komuś zniszczyć życie. Nic więc dziwnego, że aktor postanowił zrobić swojej rodzicielce nie lada niespodziankę, zabierając kobietę do gabinetu stomatologicznego.

Wszystko odbyło się w atmosferze tajemnicy, gdyż Mateusz Murański wmówił bojącej się dentysty Joannie Godlewskiej-Murańskiej, że sam wybiera się na drobne zabiegi kosmetyczne.

- To co, pani doktor? Chyba jesteśmy dogadani? Wołam mamę w takim układzie - mówił na opublikowanym filmie Murański, nie kryjąc radości ze sprytnie uknutej intrygi.

Po chwili okazało się, że to właśnie kobieta ma być pacjentką, co spotkało się z jej wielkim zdziwieniem. Jak wyjaśnił gwiazdor, miała to być niespodzianka dla jego ukochanej mamy, która po wyjściu z gabinetu była rozpromieniona i nie mogła powstrzymać się od wyrazów wdzięczności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Goniec.pl