Mateusz Morawiecki "nie widzi innego rozwiązania". Premier zapowiedział nowy podatek
Ostatnie miesiące stały się dla wielu Polaków dosłownym synonimem kłopotów finansowych. Galopująca inflacja oraz stale podnoszące się stopy procentowe nadszarpnęły nie jeden domowy budżet. Spółki Państwa natomiast, są w sytuacji "nieco odmiennej", bo realizują nadzwyczajne zyski. Rozwiązanie tego problemu zaproponował premier Mateusz Morawiecki, mówiąc o wprowadzeniu... kolejnego podatku.
Premier Mateusz Morawiecki podczas sobotniego spotkania z mieszkańcami Rypina musiał odpowiedzieć na pytanie, dlaczego Polacy cierpią w dobie wysokiej inflacji, rosnących stóp procentowych i szeroko rozumianego kryzysu, podczas gdy spółek Skarbu Państwa takie problemy nie dotyczą, a wręcz przeciwnie - notują same zyski. W reakcji szef rządu odparł, że "jest to bardzo ważne pytanie".
Mateusz Morawiecki zapowiedział nowy podatek
Jednak był to jedynie wstęp do jego odpowiedzi. Okazało się, że Mateusz Morawiecki nie tylko sam zauważył ten "problem", ale przygotował również strategię na jego rozwiązanie. Jaki zatem plan zaproponował polski premier? Nic innego jak... nowy podatek.
- Spółki realizują wyższe zyski, dlatego albo poprzez regulatora, albo same spółki wypracuje mechanizm podzielenia się tymi zyskami z obywatelami, albo wprowadzimy - tak, jak Francja, Anglia, Hiszpania - podatek od zysków nadzwyczajnych na te spółki gazowe, energetyczne, które mają, rzeczywiście, bardzo wysokie zyski. Najbliższe miesiące przyniosą rozstrzygnięcie - zapowiedział Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki "Podatkami zabrać wielkim i dać małym"
Podkreślił też, że nie może być tak "że te spółki będą miały bardzo wysokie zyski, a my nic z tymi zyskami nie zrobimy". Przy krytyce liberalnej polityki Platformy Obywatelskiej podkreślał, że Prawo i sprawiedliwość jest "partią solidarną", dlatego opodatkowuje duże firmy, by te oddawały część ze swoich zysków uzyskanych nad Wisłą.
Jako przykład przywołał podatki bankowy i handlowy. Premier stwierdził, że stąd są pieniądze na drogi, na politykę społeczną, na odtwarzanie posterunków policji. W jego ocenie oponenci polityczni będą chcieli zlikwidować te daniny.
- Są dwie różne Polski. Polska dla wybranych, dla grup interesów - takiej chce Donald Tusk i Polska dla wszystkich Polaków - powiedział Morawiecki. - Wystarczy zagwarantować kontynuację naszych rządów, by były pieniądze na to wszystko - dodał.
Oprócz tego przywołał też hasła swojej partii i stwierdził, że to PIS wygrał wojnę z mafiami VAT-owskimi, z przestępcami podatkowymi, "wojnę o sprawiedliwy system", jak to sam określił.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Mazowieckie: Tragiczny wypadek w Zaborowie. Kierujący audi 36-latek nie miał żadnych szans
Kierowca Mercedesa bawił się w "szeryfa". Chwilę później dopadła go karma, internauci są podzieleni
Źródło: tvn24.pl, Goniec.pl