Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Działacz PO: "Trzeba zabrać 500 Plus i 14. emeryturę". Na sali gromkie brawa, mina Tuska mówi wszystko
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 10.07.2022 13:03

Działacz PO: "Trzeba zabrać 500 Plus i 14. emeryturę". Na sali gromkie brawa, mina Tuska mówi wszystko

Działacz PO: "Trzeba zabrać 500 Plus i 14. emeryturę". Sala biła brawo, Tusk miał kwaśną minę
Twitter/Jan Grabiec

Prawo i Sprawiedliwość tylko na to czekało. Partia, która od lat straszy, że Platforma Obywatelska zabierze świadczenie 500 plus, ma koronny dowód na to, że niektórzy członkowie opozycyjnego ugrupowania miewają takie pomysły. Podczas sobotniego spotkania z Donaldem Tuskiem w Szczecinie z postulatem odebrania transferu wystąpił członek PO Dariusz Szczotkowski. Jego słowa wywołały gromkie oklaski, ale nie zyskały uznania samego Tuska i jego bliskich współpracowników.

Groźba odebrania Polakom dostępu do sztandarowego programu PiS, na którym udało się zbudować potężne poparcie dla partii Jarosława Kaczyńskiego, wciąż jest wykorzystywana przez obóz władzy do straszenia obywateli i odwodzenia ich od myśli popierania PO.

Z taką narracją od dłuższego czasu próbuje walczyć ugrupowanie Donalda Tuska, które, choć przed 2015 rokiem rzeczywiście było pełne wątpliwości, z biegiem lat poszło po rozum do głowy i zrozumiało, że tego, co raz zostało dane, nie należy odbierać.

Co więcej, Donald Tusk uważa, że w obecnej sytuacji, w jakiej znajduje się polska gospodarka, tylko on i jego partia są w stanie "uratować" 500 plus. Tego typu deklaracje nie cieszą jednak wszystkich, bo w szeregach PO nieoczekiwanie wyłoniła się czarna owca, która może zniweczyć cały mozolny trud byłego premiera obliczony na odbudowanie zaufania wyborców.

Działacz PO chce odebrać 500 plus, sala bije brawo

Sobota 9 lipca była kolejnym gorącym dniem w polityce, a dla Donalda Tuska jednym z trudniejszych w ostatnim czasie. Początkowo nic nie zwiastowało katastrofy, bo lider PO miał zaplanowany udział w spotkaniu z przychylnym sobie środowiskiem w ramach "Meet Up Nowa Generacja Platformy Obywatelskiej”, jednak sprawy wymknęły się spod kontroli.

Tusk po raz kolejny w ostatnich dniach mówił o fatalnej sytuacji wielu polskich rodzin, a powodem do rozpoczęcia burzliwej debaty była kwestia utrzymania świadczenia 500 plus. Swoje zdanie na temat transferu postanowił wygłosić m.in. siedzący na widowni działacz PO Dariusz Szczotkowski, który swoim wyznaniem wprawił w zakłopotanie byłego premiera.

Panie premierze, ja pobieram 500 Plus, mój tato pobiera 14. emeryturę. Ja się nie boję tego, że Platforma to zabierze. Ja mam nadzieję, że to zabierzecie (500 plus i 14. Emeryturę), że przestaniemy dokładać kolejne pieniądze do ludzi, którzy będą to pobierać – oznajmił.

Donald Tusk stanowczo odpowiada

Ja mam pytanie jako członek partii: kiedy przestaniemy z komunistami licytować się na socjalizm i na to, co będziemy więcej dokładać, dopłacać, finansować itd. Ja pamiętam pana rządy, wtedy nic nie dopłacaliście, ale dawaliśmy sobie radę uczciwą, normalną pracą. Nic (rząd) nam nie dokładał, chciałbym, żeby to wróciło, normalna polityka ciepłej wody w kranie, bo dawaliśmy sobie za pana radę i było super – kontynuował.

Stanowisko Szczotkowskiego spotkało się z oklaskami znacznej części sali, jednak entuzjastycznie nie zareagował sam Tusk. Lider PO tłumaczył, że nie może być tak, że kolejna władza zabiera coś, do czego ludzie się przyzwyczaili i do czego ułożyli sobie "całe strategie życiowe".

Szokujące wyznanie prezentem dla PiS

Na to, co wydarzyło się w Szczecinie zareagowali natychmiast działacze PiS i prorządowe media, dla których takie słowa, jak te, które wypowiedział Szczotkowski, to istna manna z nieba.

Premier Mateusz Morawiecki, który ostatnio wyjątkowo usilnie próbował zdyskredytować Tuska, mówiąc o nim, że jest "leniem patentowanym", ciągle się myli czy formułując szereg absurdalnych zarzutów sięgających poziomu dna, w końcu dostał do ręki potężną broń. - Wnioski wyciągnijcie sami - napisał krótko, aczkolwiek dosadnie na Twitterze, zamieszczając pogrążający PO filmik.

Do ataku ruszył również wiceszef MSWiA, pełnomocnik rządu ds. uchodźców Paweł Szefernaker. - Członek PO do Tuska: "Mam nadzieję, że zabierzecie 500plus i 14 emeryturę, że przestaniemy dokładać te pieniądze. Za pana rządów nic nie dopłacaliście, a dawaliśmy sobie radę - uczciwą, normalną pracą. Chciałbym, żeby polityka ciepłej wody w kranie wróciła" - skomentował.

Zauważmy jednak, że żaden z nich nie odważył się już opublikować na swoim kanale stanowczej odpowiedzi Tuska. Znając skłonności PiS do wysublimowanej manipulacji, nie jesteśmy szczególnie zdziwieni.

Platforma Obywatelska odpiera zarzuty

Co nie zostało dopowiedziane przez premiera i jego współpracowników, ujrzało światło dzienne dzięki postawionym pod ścianą prominentnym działaczom Platformy. Nie mając wyjścia, musieli oni szybko zareagować, prostując insynuacje polityków Zjednoczonej Prawicy i słowa swojego działacza, który sprowadził na nich niemały kryzys. - Premierze Morawiecki, zamiast siać panikę wystarczy posłuchać odpowiedzi na pytanie o 500+ - napisano na oficjalnym profilu Platformy Obywatelskiej.

- Na spotkaniach z premierem Donaldem Tuskiem można zadać każde pytanie - i mądre i głupie. Rozumiem, że wasze spotkania są reżyserowane, ale żeby się tym chwalić? - dodał rzecznik PO Jan Grabiec.

- U nas każdy może zabrać głos i powiedzieć, co myśli. Nie ma cenzury i pytań na karteczkach. Rozumiem, że ciężko Wam to zrozumieć - sekundowała mu Aleksandra Gajewska.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: TVP Info, goniec.pl