Maciej Orłoś nie przepuścił okazji. Wymowne słowa o WOŚP w "Teleexpressie"
Maciej Orłoś trzy tygodnie temu oficjalnie powrócił jako prowadzący kultowego dla wielu „Teleexpressu”. Jego 8-letnia nieobecność w Telewizji Publicznej spowodowana była działaniami ówczesnego zarządu stacji. Dziennikarz otwarcie mówi o swoich poglądach, jednak to, co powiedział w sobotnim wydaniu programu, może niektórych zaskoczyć.
„Teleexpress” z Maciejem Orłosiem powrócił po 8 latach
W czwartek 4 stycznia o godz. 17.00 widzowie doczekali się powrotu „Teleexpressu” TVP1 z jego najbardziej znaną twarzą – Maciejem Orłosiem. Dziennikarz zrezygnował z występowania w stacji po 25 latach współpracy ze względu na działania TVP pod nadzorem ówczesnego rządu. Tłumaczył swoją decyzję jako „najlepszą w jego życiu”.
Znamy datę likwidacji abonamentu RTV. Członek KRRiT zdradził jeden z planówOdejście z TVP było moją decyzją […] Niestety, powiedzmy sobie jasno, żaden uczciwy dziennikarz nie powinien dawać twarzy tudzież nazwiska uprawianej tam propagandzie. To, co dzieje się od kilku lat w telewizji tzw. publicznej jest skandalem. Na co dzień uprawiane jest tam manipulowanie widzami, łamanie etyki dziennikarskiej oraz zasad dziennikarskiego rzemiosła – napisał dziennikarz w 2021 roku w poście opublikowanym na platformie Facebook.
Maciej Orłoś wbił szpilę staremu TVP i byłej władzy
Wydanie „Teleexpressu” z dnia 27 stycznia z pewnością zapiszą się w pamięci widzów na długo. Wszystko za sprawą słów wygłoszonych przez Macieja Orłosia w środku programu, dotyczących nadchodzącego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Dziennikarz nie przepuścił okazji do przypomnienia, jak poprzednie władze traktowały jej działalność.
Od kilku już dekad nie ma stycznia bez Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co prawda, niektórzy udawali, że WOŚP nie istnieje. Jednak prawda jest taka, że owszem istnieje i ma się znakomicie. Trwają ostatnie przygotowania do 32. finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W tym roku celem jest wsparcie dla oddziałów pulmonologicznych w całym kraju – powiedział Maciej Orłoś.
Stara TVP przez 8 lat krytykowała WOŚP. Narrację przejęła TV Republika
Wydarzenia związane z finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy od lat są relacjonowane w mediach. W ostatnich latach wyjątkiem były jedynie media państwowe, na czele z TVP. W ciągu 8 lat na antenie stacji wielokrotnie krytykowano inicjatywę, a prezenterzy określali ją mianem „festiwalu absurdów i hipokryzji”. „Wiadomości” poświęcały szczytnemu celowi zaledwie kilkanaście sekund, a w pamięci niektórych widzów utrwaliło się skandaliczne wymazanie serduszka WOŚP z kurtki jednego z posłów PO w materiale TVP. Po zmianie władzy w mediach publicznych krytykę wobec WOŚP przejęła TV Republika, gdzie forsowana jest narracja o powiązaniu akcji Jurka Owsiaka z Niemcami i „niemieckim kapitałem”. Pojawiły się nawet zarzuty o finansowanie kampanii wyborczej Platformy Obywatelskiej.
Źródło: onet.pl, TVP.