Liderzy DRL i ŁRL wezwali rosyjskie wojska. Chcą "odeprzeć agresję" ukraińskiej armii
Liderzy samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy zwrócili się z prośbą do Władimira Putina o pomoc "w odparciu agresji" ukraińskiej armii. Ich zdaniem interwencja jest konieczna, aby zapobiec ofiarom wśród cywilów i katastrofie humanitarnej.
Zaledwie w poniedziałek Władimir Putin uznał niepodległość separatystycznych republik Donieckiej i Ługańskiej, aby wczoraj podpisać z ich samozwańczymi liderami porozumienie, na mocy którego rosyjskie wojska mogą wkroczyć na teren Donbasu.
Wszystkie te działania to realizowanie przygotowanego skrupulatnie na Kremlu planu, o którym w środowy wieczór mówił rzecznik Pentagonu.
Amerykanie po raz kolejny się nie pomylili, mówiąc, że Rosja jest gotowa do inwazji w każdej chwili. Wiele wskazuje na to, że wkrótce zamierza rozpocząć pełnowymiarową okupację wschodniej Ukrainy, o co poprosili prorosyjscy separatyści.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Wojska Rosji wezwane do pomocy
- Liderzy separatystycznych republik - Denis Puszylin i Leonid Pasiecznik -zaapelowali do prezydenta Rosji Władimira Putina o pomoc w odparciu agresji Sił Zbrojnych Ukrainy w celu uniknięcia ofiar wśród ludności cywilnej i zapobieżenia katastrofie humanitarnej w Donbasie - poinformował sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow.
Zdjęcia z Kremla przekazała w mediach społecznościowych agencja informacyjna TASS. Widać na nich pisma, jakie wystosowali przywódcy samozwańczych republik na wschodzie Ukrainy.
Not good. Donetsk and Luhansk puppet leaders have sent requests to Putin "to assist in repelling aggression from the Armed Forces of Ukraine in order to avoid civilian casualties and prevent a humanitarian catastrophe" in the Donbas. Photos from the Kremlin via TASS news agency. pic.twitter.com/s35kYgYBcE
— Christopher Miller (@ChristopherJM) February 23, 2022
W tym samym czasie parlament Ukrainy przegłosował wprowadzenie stanu wyjątkowego na terytorium całego kraju. Wcześniej prezydent Wołodymyr Zełenski wezwał do służby żołnierzy rezerwy.
Tego wieczora na Krymie zaobserwowano również 7-kilometrowy konwój jadący w kierunku punktu kontrolnego Kalanchak.
Unconfirmed footage of a “7 km long” column of military vehicles in #Crimea headed towards #Kherson. https://t.co/AUFFAuSpS2
— The Intel Crab (@IntelCrab) February 23, 2022
Wcześniej koncentrację wojsk rosyjskich można było zaobserwować na zdjęciach satelitarnych pokazujących rosyjsko-ukraińską i białorusko-ukraińską granicę. Z kolei brytyjski "The Telegraph" poinformował, że Rosja rozmieszcza mobilne krematoria, by towarzyszyły jej armii podczas bitwy.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Oczy całego świata zwrócone na komputer Putina. Internauci od razu zauważyli
Nowelizacja ustawy o cmentarzach i pochówkach. W planach ogromne zmiany
Andrzej Duda pomógł Kaczyńskiemu na konferencji. Internauci od razu zareagowali, nie mają litości
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Goniec.pl