Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Zdrowie > Kujawsko-Pomorskie: Zamiast opiekować się pacjentami, miał się nad nimi znęcać
Jakub Franek
Jakub Franek 11.02.2023 17:55

Kujawsko-Pomorskie: Zamiast opiekować się pacjentami, miał się nad nimi znęcać

hospital-gf9186c239 1920
Pixabay.com/ Parentingupstream

Prokuratura w Toruniu zarzuca Marcinowi S. znęcanie się nad pacjentami, którymi się zajmował. Mężczyzna pracował jako salowy i sanitariusz w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim w Toruniu. Oprócz stosowania przemocy fizycznej i psychicznej, zatrzymany miał również rozsyłać znajomym poniżające zdjęcia poszkodowanych.

Prokuratura: bił, poniżał i robił zdjęcia dla znajomych

Prokuratura wniosła akt oskarżenia przeciwko Marcinowi S. Mężczyzna od lipca 2020 roku był zatrudniony na Oddziale Neurochirurgii w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim w Toruniu. Tam też miał dopuszczać się aktów przemocy wobec pacjentów. Prokuratura udziela komentarza na temat czynów, o które się go podejrzewa.

- Zatykał usta pacjentowi S.W. kulką zrobioną z ręcznika papierowego i naśmiewał się z niego. Pacjenta E.K. przypinał do łóżka pasami, uniemożliwiając mu poruszanie kończynami ("karał" tak np. za zmoczenie pampersa). Pacjenta Z.J przypinał do łóżka pasami pomimo braku w tym zakresie zaleceń lekarza i pielęgniarki, powodując u niego zasinienia w okolicy nadgarstków i stawów skokowych - wymienia prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik toruńskiej prokuratury.

To nie wszystkie rzeczy, jakich dokonywał. Miał wielokrotnie naciągać pacjentom kołdrę na głowę, zasłaniać im oczy maseczką chirurgiczną i ich podduszać. Prokuratura ustaliła, że wysyłał do swoich znajomych wiadomości ze zdjęciami pacjentów w stanie bezkontaktowym z widocznymi genitaliami. Do MMS-ów miał dołączać podpis "Same wariaty na oddziale".

Podejrzany częściowo przyznał się do winy

Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do wysyłania zdjęć roznegliżowanych pacjentów do znajomych. Zaprzecza jednak dokonania wszystkich innych czynów. W kwestii pasów twierdzi, że stosował je za zgodą przełożonego.

- W ocenie podejrzanego wszelkie negatywne opinie dotyczące jego osoby wynikają z niechęci świadków do niego. Wyjaśnienia te stoją jednak w sprzeczności ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym, zwłaszcza z zeznaniami pokrzywdzonych i świadków, w związku z czym nie sposób przyznać im waloru wiarygodności - oświadcza prokurator Kukawski.

Podczas ostatniego przesłuchania postanowił jednak odmówić składania zeznań, a także oświadczył, że nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu. Prokuratura zastosowała wobec niego dozór policji, poręczenie majątkowe i zawieszenie w wykonywaniu zawodu. Za przestępstwo znęcania się fizycznie i psychicznie nad osobami nieporadnymi ze względu na stan fizyczny grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: pomorska.pl