Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Ksiądz zaczął wygadywać takie rzeczy, że ludzie wychodzili z kościoła. Trudno uwierzyć
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 07.04.2023 18:38

Ksiądz zaczął wygadywać takie rzeczy, że ludzie wychodzili z kościoła. Trudno uwierzyć

ksiądz
Pixabay/Myriams-Fotos

Z roku na rok w Polsce spada liczba ślubów zawieranych przed obliczem Boga. Pary coraz częściej decydują się na nieformalne związki, a jednym z powodów są wątpliwie konieczne procedury, takie jak nauki przedmałżeńskie. Okazuje się bowiem, że na wykładach prowadzonych przez księdza niejednemu włos na głowie może się zjeżyć. Oto, co można usłyszeć w kościelnych salkach.

Polacy nie chcą małżeństw kościelnych

Dane dotyczące ślubów prezentowane przez Główny Urząd Statystyczny są bezlitosne. W ciągu ostatniej dekady odsetek małżeństw zawieranych w kościele spadł z 68 proc. do 54 proc. i nic nie wskazuje na to, by ten trend miał się odwrócić.

Dziś ludzie raczej odchodzą z Kościoła z powodu mnożących się afer pedofilskich, mieszania się księży w politykę czy też braku tolerancji i poszanowania mniejszości seksualnych.

Wiele osób nie akceptuje też tego, że kapłani próbują wypowiadać się kategorycznie w kwestiach, które znają jedynie z teorii, m.in. rodzicielstwa czy małżeństwa. Zwłaszcza na te ostatnie mają nieraz naprawdę kontrowersyjny ogląd. Przygotujcie się na prawdziwy szok.

"Chłopaki do wzięcia". Ryszard "Szczena" Dąbrowski zostanie bezdomny? Jego dom nagle zniknął

Księżą demonizują antykoncepcję

Dziennik “Newsweek” przeprowadził interesujący wywiad środowiskowy i zapytał nowożeńców o to, co może być przyczyną mniejszej chęci Polaków do zawierania małżeństw kościelnych. Ci bez większej zwłoki odpowiedzieli: praktyki przedmałżeńskie, z których zamiast owocnych doświadczeń wynieśli raczej traumy.

Jak czytamy w gazecie, nauki wykładane przez księży często skupiają się głównie na piętnowaniu takich kwestii, jak in vitro, homoseksualizm czy też antykoncepcja.

Na dowód tego jedna z kobiet opowiedziała dziennikarzom, jak podczas lekcji kapłan straszył karą i demonami za używanie środków zapobiegających zajściu w ciążę. - Kurczowo trzymałam się męża, żeby stamtąd nie uciec - zdradziła po czasie.

Szokujące poglądy kapłanów

Brzmiące raczej jak kiepski żart słowa duchownego to nie wszystko, na co było go stać. Oprócz tego stwierdził on np. że prezerwatywy “mordują kobietę od środka razem z jej potrzebą życia matką”.

Rozmówczynię “Newsweeka” najbardziej zszokowała jednak wypowiedź księdza na temat współżycia małżeńskiego. - Powiedział, że "jak mężczyzna chce, to kobieta ma mu dać" - zrelacjonowała.

In vitro "zabawą w Boga"?

Z kolei jedna z prowadzących nauki przedmałżeńskie zafundowała prelegentom także inny ciekawy wywód, tym razem o płodności i sztucznym zapłodnieniu.

Kobieta wyraziła wówczas swoją opinię, którą uznała najwidoczniej za wartą rozpowszechniania, zgodnie z którą in vitro to “nieetyczna, pozbawiona miłości zabawa w Boga”.

I choć sprowokowała tym wyjście kilku osób z sali oraz komentarze stwierdzające, że przez takie opinie ludzie odchodzą z Kościoła, na koniec sama oświadczyła, że “nikogo nie zmusza, żeby był katolikiem”.

Źródło: Newsweek