Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Ksiądz ukrył kamerki w toalecie, nagrywał nieletnich. Zapadł wyrok
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 04:15

Ksiądz ukrył kamerki w toalecie, nagrywał nieletnich. Zapadł wyrok

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
Pixabay.com Senlay

Ksiądz Łukasz P. został przyłapany na gorącym uczynku podczas wakacji w Chorwacji, a tamtejsze służby powiadomiły o sprawie polskie organy ścigania. Na plebanii w Szczebrzeszynie śledczy odkryli 7 filmów pornograficznych z udziałem dzieci oraz 262 fotografie.

Ksiądz nagrywał nieletnich w toalecie

Sprawa wyszła na jaw w 2017 roku, kiedy to podczas wakacji w Chorwacki Łukasz P. został przyłapany w przebieralni na podglądaniu i nagrywaniu nieletniej. Sprawa została przekazana polskim organom ścigania, które dokładnie sprawdziły plebanię parafii Wielączy w gminie Szczebrzeszynie, w której posługę odbywał oskarżony duchowny. 

Śledczy znaleźli w rzeczach duchownego miniaturowe kamerki, a także ponad 260 zdjęć i 7 filmów pornograficznych z udziałem nieletnich. Filmy były kręcone m.in. w toaletach, pod prysznicem oraz w sklepowych przebieralniach.

Łukasz P. przyznał się do umieszczenia ukrytych kamer w toalecie i nagrywania małoletnich osób. W trakcie przesłuchania 34-letni duchowny wyraził skruchę i miał tłumaczyć, że pomagało mu to radzić sobie ze stresem, wywołanym ciężką pracą.

[EMBED-243]

- [...] w toku postępowania ustalono, że podejrzany przy pomocy kamer niewielkich rozmiarów, instalowanych w pomieszczeniach przebieralni sklepów, toaletach, łazienkach i innych miejscach, utrwalał nagie wizerunki osób korzystających z tych pomieszczeń - przekazał prokurator Artur Szykuła z Prokuratury Okręgowej w Zamościu, cytowany przez portal zamosc.naszemiasto.pl.

Do nagrywania ofiar duchowny używał m.in. miniaturowych kamer, które przymocowywał do swoich butów. Część z nagrań została zarejestrowana m.in. w okolicznych galeriach handlowych, a filmy Łukasz P. przechowywał na swoim komputerze, telefonie oraz innych nośnikach danych.

Oskarżony zaproponował dobrowolne poddanie się karze i wnioskował o rok pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na 3 lata. Śledczy nie przystali jednak na tę propozycję i skierowali sprawę do sądu. 

Duchowny usłyszał wyrok 1,5 roku pozbawienia wolności. Sąd orzekł również wobec oskarżonego nakaz wypłacenia odszkodowania każdej z 30 pokrzywdzonych osób. Łącznie będzie to około 150 tysięcy złotych.

Wyrok Sądu Rejonowego w Zamościu nie jest jednak prawomocny. Za zarzucane byłemu wikariuszowi ze Szczebrzeszyna czyny grozi od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Tagi: Ksiądz