Kreml przerwał milczenie po śmierci Prigożyna. Pierwszy taki komunikat
Śmierć Jewgienija Prigożyna nadal pozostaje w Rosji tematem numer jeden. Najnowsza wypowiedź rzecznika Kremla zaskoczyła. Dmitrij Pieskow w czwartek oświadczył, że katastrofa samolotu szefa grupy Wagnera mogła być efektem celowego działania “osób trzecich”.
Niespodziewane stanowisko Kremla ws. śmierci Jewgienija Prigożyna
Jewgienij Prigożyn zmarł w wyniku katastrofy samolotu. Przyczyny zdarzenia od początku były wiązane z działaniami rosyjskiej władzy w związku z wcześniejszym buntem wagenrowców i ich “marszem na Moskwę”.
Szef grupy Wagnera został już pochowany na cmentarzu w rodzinnym Petersburgu. Władimir Putin nie wziął w nim udziału, a Jewgienij Prigożyn miał nie otrzymać żadnych odznaczeń wojskowych. W czwartek rzecznik Kremla zabrał głos ws. katastrofy samolotu Prigożyna. Dmitrij Pieskow zaskoczył jednym ze stwierdzeń.
W "M jak Miłość" oszukali widzów? Fani nie mają wątpliwości, doszło do podmiankiRzecznik Kremla zabrał głos ws. katastrofy samolotu Prigożyna
Świat wprost mówi o tym, że to Kreml stoi za śmiercią Jewgienija Prigożyna.- Wszyscy wiedzą, że Kreml ma długą historię zabijania przeciwników politycznych i bardzo jasne jest, co tu się stało - przekazała we wtorek (29.08) Karine Jean-Pierre, rzeczniczka Białego Domu.
W czwartek (30.09) głos zabrał również Dmitrij Pieskow. Rzecznik Kremla podczas oficjalnego wystąpienia przekazał informacje o postępie w śledztwie na temat katastrofy samolotu Jewgienija Prigożyna. Jedno z jego zdań wskazało, iż zamach jest rozważanym scenariuszem. Otwarte przyznanie tego faktu zaskoczyło słuchaczy.
- Jest oczywiste, że rozważane są różne wersje, w tym wersje - wiecie o czym mówimy – nazwijmy ją, celowym okrucieństwem - powiedział rzecznik Kremla.
Pierwsza taka deklaracja Kremla o śmierci Prigożyna
Czwartkowe słowa Pieskowa to pierwszy oficjalny komunikat Kremla, gdzie wskazano, iż Prigożyn został zamordowany. Wcześniej takie stanowisko nie padło i unikano przyznania, że mogło być to celowe działanie osób trzecich.
Podczas wystąpienia rzecznika Kremla padło pytanie, czy Międzynarodowa Organizacja Lotnictwa Cywilnego (ICAO) włączy się do działania i zbada katastrofę, w której zginął szef wagnerowców. - Poczekajmy na wyniki naszego rosyjskiego śledztwa - odrzekł Dmitrij Pieskow.
Źródło: pap, rmf24.pl, gazeta.pl