Koszmar Jarosława Kaczyńskiego. Jego największy plan właśnie rozpada się na oczach Polaków
Nadchodzące wybory prezydenckie w Polsce mogą okazać się przełomowe. Gdyby wybory odbyły się w najbliższą niedzielę, na podium stanęliby kandydaci, których obecność w drugiej turze jeszcze niedawno wydawała się mało prawdopodobna. Polityczna scena, przez lata podzielona pomiędzy PO a PiS, zaczyna się wyraźnie zmieniać, a Jarosław Kaczyński może stanąć w obliczu najcięższego kryzysu swojej kariery.
Wybory w cieniu Mentzena i Nawrockiego
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, według najnowszego sondażu, zaskakuje swoim wzrostem poparcia. Z wynikiem 22% wyprzedza Karola Nawrockiego, kandydata wspieranego przez PiS , który zdobywa jedynie 21%. Sondaż, przeprowadzony przez Instytut Badań Pollster na zlecenie "Super Expressu", wskazuje, że Mentzen ma realną szansę na wejście do II tury wyborów.
Eksperci wskazują jednak, że poparcie elektoratu Konfederacji jest niestabilne , a mobilizacja młodych wyborców, którzy do tej pory tworzyli bazę Mentzena, może okazać się kluczowa. Elektorat ten bywa często niepewny , a na drugą turę wielu z nich może po prostu nie pójść do urn.
Dla PiS, wynik Nawrockiego jest katastrofą. Karol Nawrocki, mimo że reprezentuje rządzącą partię, nie potrafił nawiązać kontaktu z wyborcami, a jego kampania jest uznawana za bezbarwną.
"Porażka" – tak politolożka prof. Agnieszka Kasińska-Metryka ocenia obecny stan rzeczy.
Zdaniem ekspertki, jeżeli Nawrocki nie dostanie się do drugiej tury, Kaczyński poniesie konsekwencje swojej decyzji o wskazaniu tego kandydata, który – w przeciwieństwie do swoich rywali, nie wzbudza emocji ani w PiS, ani wśród wyborców.
Mentzen na fali, ale PiS w opałach
Zaskoczeniem może być również fakt, że w kontekście możliwego wejścia Sławomira Mentzena do drugiej tury, kampania Rafała Trzaskowskiego, dotychczasowego lidera opozycji, mogłaby stanąć pod dużym znakiem zapytania.
Gdyby do drugiej tury weszli Trzaskowski oraz Mentzen, dla PO oznaczałoby to konieczność zmiany strategii. Trzaskowski, który przygotowywał się do rywalizacji z Nawrockim, musiałby podjąć wyzwanie z zupełnie nowym przeciwnikiem, co mogłoby wytrącić mu z rąk całą kampanijną broń.
Jednak prawdziwą tragedią dla PiS byłoby, gdyby partia rządząca , dysponująca ogromnymi zasobami i wpływami, nie była w stanie wprowadzić swojego kandydata do drugiej tury.
To nie tylko porażka Nawrockiego, ale i cios w prestiż samego Jarosława Kaczyńskiego, który – jak zauważa prof. Kasińska-Metryka – sam wybrał Nawrockiego na kandydata, kierując się chęcią uniknięcia wewnętrznej konkurencji.
ZOBACZ TAKŻE: Ogromna zmiana w rachunkach za prąd. Dotyczy kilkuset tysięcy gospodarstw domowych
PiS ryzykuje porażkę
Karol Nawrocki, historyk i obecny szef Instytutu Pamięci Narodowej, został wybrany na kandydata na prezydenta w listopadzie 2024 roku. Jego wybór miał na celu przedstawienie nowego pokolenia liderów, jednak dotychczasowa kampania nie spełnia oczekiwań. Nawrocki nie zdołał zdobyć szerokiego poparcia społecznego, co może wpłynąć na wynik wyborów.
Z kolei Sławomir Mentzen, ekonomista i lider Konfederacji , skutecznie przyciąga uwagę wyborców, szczególnie młodszych, obiecując reformy gospodarcze, takie jak obniżka podatków i deregulacja. Jego kampania zyskuje na popularności, mimo wcześniejszych kontrowersji związanych z jego stanowiskiem wobec UE.