Kościół nie zamierza odpuszczać i wytacza poważne działa. Narasta napięcie ws. lekcji religii
Resort edukacji przekazał w piątek, że od 1 września 2025 r. religia i etyka w szkole będą się odbywać w wymiarze jednej godziny tygodniowo. Z decyzją ministerstwa zdecydowanie nie zgadza się Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, które opublikowało w tej sprawie specjalny komunikat.
Religia na nowych zasadach od 1 września
Nowelizacja rozporządzenia MEN zakłada, że religia i etyka w rozkładzie lekcji znajdą się bezpośrednio przed obowiązkowymi zajęciami edukacyjnymi ucznia lub zaraz po nich. W komunikacie resortu edukacji podano, że nowela ujednolica tygodniowy wymiar godzin nauki religii lub etyki w publicznych szkołach. Oznacza to, że oba zajęcia będą realizowane w wymiarze jednej godziny tygodniowo. Zasada ta nie obowiązuje jednak w tych oddziałach szkoły podstawowej, w których na dzień 15 września roku szkolnego, wszyscy uczniowie uczęszczają na wspomniane przedmioty.
Dodatkowo resort planuje stosowanie - w wypadku organizowania nauki religii poza szkołą (tj. w grupie międzyszkolnej lub pozaszkolnym punkcie katechetycznym) - tych samych zasad łączenia uczniów, które obowiązują w szkole i stosowanie w wypadku organizowania zajęć etyki tych samych zasad, jak w wypadku religii.
ZOBACZ: Fatalna wiadomość dla Karola Nawrockiego. W PiS aż podskoczyli, wyciekły nieoficjalne ustalenia
Nowe przepisy ograniczają też możliwość łączenia na lekcjach religii i etyki w grupy międzyklasowe uczniów klas I–III szkoły podstawowej "wyłącznie do sytuacji, kiedy uczestnictwo w zajęciach religii lub etyki w danym oddziale klasowym zadeklaruje mniej niż siedmioro uczniów".
Na ustalenia zawarte w rozporządzeniu odpowiedziała Konferencja Episkopatu Polski w specjalnym komunikacie, w którym wyraża sprzeciw wobec decyzji resortu.
Robi się niebezpiecznie. Alert dla kilkunastu województw "Narobimy Wam na wycieraczkę i...". Niesłychane, jaką kartkę wywiesili im sąsiedzi"Sprawę analizują nasi prawnicy"
Podejmiemy kolejne kroki prawne, w zależności od tego, jak będzie się dalej rozwijała sytuacja. Sprawę w tej chwili analizują nasi prawnicy - powiedział w rozmowie z Polsat News rzecznik KEP ks. Leszek Gęsiak SJ.
Przedstawiciel Episkopatu podkreślił, że Kościół był otwarty na rozmowy, a nawet zaproponował kompromis, jednak ostatecznie między stronami nie doszło do porozumienia.
Zawsze byliśmy otwarci na dialog, zawsze prosiliśmy o rozmowy. Te rozmowy się odbywały, ale niestety nasze argumenty, które zostały przedstawione w różnych konfiguracjach, także wersje kompromisowe, zostały całkowicie odrzucone - przekazał ks. Gęsiak.
Episkopat grzmi po decyzji MEN
W związku z publikacją przez minister edukacji Barbarę Nowacką informacji o podpisaniu w dniu 17 stycznia 2025 r. kolejnego rozporządzenia w sprawie organizacji lekcji religii w szkołach i przedszkolach, Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wyraża stanowczy sprzeciw wobec naruszania zasady, zgodnie z którą »organy publiczne działają na podstawie i w granicach prawa (art. 7 Konstytucji RP)" - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie KEP.
Autorzy wpisu podkreślają, że rozporządzenie resortu edukacji w sprawie lekcji religii, które ma wejść w życie w dniu 1 września 2025 r., "jest aktem bezprawnym, gdyż nie osiągnięto co do jego treści wymaganego ustawowo porozumienia z Kościołem katolickim i innymi zainteresowanymi związkami wyznaniowymi".
Zdaniem KEP "redukcja wymiaru nauczania religii do jednej godziny tygodniowo oraz nakaz organizowania lekcji religii przed lub po obowiązkowych zajęciach edukacyjnych ogranicza prawo rodziców wierzących do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami, oraz prawo samych uczniów do systemowego wsparcia w rozwoju ku pełnej dojrzałości« obejmującej również sferę duchową".
W komunikacie podkreślono także, że "wprowadzane zmiany uderzają też w konstytucyjnie gwarantowane, pracownicze prawa nauczycieli religii". "Przypominamy, że strona kościelna zgłaszała kompromisową propozycję, polegającą na redukcji wymiaru nauczania religii w szkołach średnich przy jednoczesnym wprowadzeniu zasady obligatoryjności nauczania religii lub etyki ze względu na potrzebę aksjologicznej formacji uczniów, ale pod warunkiem rozłożenia tej operacji na kilka lat i z poszanowaniem praw pracowniczych nauczycieli religii" - napisali autorzy publikacji.
Oczekujemy, że Ministerstwo Edukacji Narodowej powróci do stosowania standardów państwa prawa i odstąpi od podejmowania działań konfrontacyjnych wobec osób wierzących, które są pełnoprawnymi obywatelami Rzeczypospolitej Polskiej - wskazuje KEP.
Ta zagada wprawia z zakłopotanie wielu internautów. Jesteś w stanie podać prawidłowe rozwiązanie?