Kontrolerzy zapukają do drzwi. Komunikat dla mieszkańców nie pozostawia złudzeń
Mieszkańcy nie muszą już się łudzić, kolejne gminy informują o masowych kontrolach w domach. Urzędnicy nie ukrywają, że działania te to efekt zmiany przepisów. Kary grożą nie tylko osobom, u którym wykryte zostaną nieprawidłowości, ale również samym gminom. O co dokładnie chodzi z ogólnopolskimi kontrolami sztab i przydomowych oczyszczalni ścieków?
Mieszkańcy otrzymali jasny komunikat, muszą szykować się na kontrole
Do kolejnych drzwi właścicieli domów w całej Polsce pukają kontrolerzy. Nie są to jednak osoby wysłane przez Pocztę Polską po to, by sprawdzić kwestię abonamentu RTV. Niemniej nadal niektórzy otrzymają karę w związku z ujawnionymi nieprawidłowościami.
Mieszkańcy gminy Ślesin w województwie wielkopolskim otrzymali jednoznaczny przekaz. Rozpoczynają się kontrole szamb oraz przydomowych oczyszczalni ścieków. Powodem tak jednoznacznej deklaracji jest fakt wejścia w życie nowych przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Wiadomo, jakie pieniądze szykować muszą osoby, gdzie wykryte zostaną nieprawidłowości. Niemniej w komunikacie Gminy Ślesin pojawia się nietypowy wątek dotyczący kar.
Sąd zdecydował ws. Mariusza Kamińskiego. Sprawa została umorzonaKontrole obejmą całą Polskę, będą sprawdzać konkretne rzeczy
- Pracownicy Urzędu Miasta i Gminy w Ślesinie przeprowadzać w najbliższym czasie kontrole. W czasie kontroli będą sprawdzane umowy oraz dokumenty potwierdzające wywóz nieczystości ciekłych przez przedsiębiorców uprawnionych do prowadzenia działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych lub osadników w instalacjach przydomowych oczyszczalni i transportu nieczystości ciekłych. Kontrole będą przeprowadzane na terenie nieruchomości bądź w siedzibie Urzędu Miasta i Gminy w Ślesinie po wcześniejszym wezwaniu właściciela danej nieruchomości do okazania niezbędnych dokumentów - czytamy w komunikacie publikowanym w Gazecie Ślesińskiej, która jest darmowa i kolportowana na terenie całej gminy.
ZOBACZ: Rozpoczyna się wysyłka specjalnych listów. Pismo trafi do konkretnych osób
Urzędnicy wezwali właścicieli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków, by jak najszybciej podpisali umowy na ich opróżnianie w przypadku, gdy ich nie mają. Pieniądze, jakie zapłacić trzeba będzie w ramach kary grzywny nie są małe. Mowa nawet o 5 tys. zł. Czas do kiedy muszą został wykonane kontrole to sierpień 2024 r., ale już w kwietniu spływać mają pierwsze raporty samorządowe. Wizja ukarania ciąży również nad samymi gminami wykonującymi kontrole. Wiemy, o jakich kwotach mowa.
Kary grzywny nie tylko dla Polaków, gminy też muszą uważać
Kontrole obejmą całą Polskę, gdyż nowe przepisy obligują do tego zarówno wójtów, burmistrzów, jak i prezydentów miast. Nie ma szans na to, by urzędnicy zaniechali odwiedzania kolejnych domów. Powodem jest wizja kary grzywny ciążącej nad urzędami w przypadku zignorowania sprawdzenia tego, czy mieszkańcy danego regionu legalnie wywożą nieczystości.
- Nowe przepisy przewidują zarówno kary dla mieszkańców, jak i kary dla gmin. Gminy będą podlegały sankcjom finansowym - za brak kontroli mogą być ukarane kwotą od 5 do 50 tys. zł - wyjaśnia w specjalnym komunikacie dla mieszkańców Gmina Ślesin w Wielkopolsce.
Źródło: goniec.pl