"Kochani, moi Drodzy...". Robert Janowski zasmucił wiele osób, pojawiło się oświadczenie
Za nami kolejny już odcinek najnowszej edycji “The Voice Senior” z nową obsadą jurorską. Niestety decyzje, które wówczas zapadły, nie wszystkim przypadły do gustu, co skłoniło rozczarowanych internautów do wyrażenia swojej opinii w sieci. Głos w sprawie postanowił zabrać Robert Janowski, który nieoczekiwanie zwrócił się do widzów, publikując specjalne oświadczenie.
Wystartowała nowa edycja "The Voice Senior"
Niemal od samego początku “The Voice Senior” cieszy się ogromnym zainteresowaniem, zarówno widzów, jak i potencjalnych uczestników. Format ten przeznaczony jest dla osób po 60. roku życia, które obdarzone są ogromnym talentem wokalnym i marzą o karierze i występach na wielkich scenach przed tłumem wyraźnie zachwyconych fanów.
Obecnie trwa 6. edycja programu, a w poprzednich seriach w rolach jurorów, a zarazem trenerów, pojawiło się wiele gwiazd, chcących wspierać swoich podopiecznych w rozwinięciu upragnionej kariery. W ostatnim jednak czasie “The Voice Senior” przeszło ogromne zmiany, a za panelem jurorskim zasiedli nowi artyści. Aktualnie zobaczyć tam możemy Małgorzatę Ostrowską, Tatianę Okupnik, Roberta Janowskiego oraz Andrzeja Piasecznego, który po przerwie powrócił do muzycznego show.
Nie jest to jednak koniec zmian, które wprowadzono w ostatnim czasie w programie. Zniknął jeden z dotychczasowych współprowadzących - Rafał Brzozowski. Jego miejsce zajął Robert Stockinger, który jest także gospodarzem w “Pytaniu na śniadanie”.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Piotr Mróz odpalił się w "halo tu polsat". Poszło o księży, Cichopek i Kurzajewski zaniemówili Maryla Rodowicz poszła do "Dzień dobry TVN" i wyszła wzburzona. Opisała, jak ją potraktowaliInternauci wzburzeni ostatnim odcinkiem "The Voice Senior"
W ciągu ostatnich tygodni widzowie, którzy bacznie oglądali “The Voice Senior”, mieli okazję być świadkami występów uczestników, marzących o wielkiej karierze. Przesłuchania w ciemno, które dotychczas się odbywały, były bardzo owocne i do dalszego uczestnictwa zaproszono wielu utalentowanych seniorów. Potem przyszedł czas na treningu z trenerami i ich dalsze decyzje.
ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda TVN zrobiła awanturę w muzeum. Ochrona szybko ją wyrzuciła
W ostatnim odcinku zaprezentowane były tzw. nokauty, czyli uczestnicy, którzy wcześniej ćwiczyli intensywnie pod okiem swoich znanych trenerów, musieli ponownie wyjść na scenę, by wokalnie zawalczyć o swoje dalsze uczestnictwo w programie. Jurorzy wówczas stanęli przed ogromnym dylematem, bowiem musieli zdecydować, kto odpadnie z muzycznego formatu. Nie było to dla nich łatwe, lecz bez względu na wszystko, musieli jasno wyjaśnić, kto żegna się z 6. edycją “The Voice Senior”.
Decyzje jurorów związane z uczestnikami rozczarowały wielu widzów. Ci ubolewali, że ich faworyci już nie mają szansy na wygraną, a upust swoim emocjom dali w sieci. Pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy, negujących ostateczny werdykt. Nie ukrywali, że w dalszym etapie liczyli na uczestnictwo swoich faworytów. Ich reakcja skłoniła Roberta Janowskiego do zabrania głosu.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Robert Janowski zabrał głos. Wydał specjalne oświadczenie
Gdy sieć zalewała fala nieprzychylnych komentarzy dotyczących werdyktu jurorów “The Voice senior”, Robert Janowski nie mógł milczeć. Postanowił wystosować specjalne oświadczenie, które opublikował w mediach społecznościowych. Swoją wypowiedź zaczął od podkreślenia, jak każda decyzja, którą trzeba było podjąć, była bardzo trudna.
Kochani, moi Drodzy… Zanim zaczniecie krzyczeć… Spróbujcie zrozumieć, że dla nas, jurorów, to jest bardzo trudny wybór… Chciałoby się przecież, żeby w ogóle zostawić wszystkich, już na "blindach", poodwracać fotele każdego z nas i dojść z uczestnikami do… No właśnie, dokąd? - zaczął.
Następnie Robert Janowski wyjaśnił, że chociaż nie chce, by ktokolwiek z formatu odpadł, musi trzymać się panujących reguł. Nie ukrywa jednak, że eliminowanie z programu uczestników, jest dla niego bardzo trudne.
No nie da się. Takie są reguły programu, że trzeba w którymś momencie zdecydować.
Nam też jest smutno. Spędzamy z grupą sporo czasu, ćwiczymy, tworzymy relacje, a potem przychodzi ta jedna chwila, że musimy się żegnać - napisał wokalista.
W dalszej części swojego wpisu Robert Janowski wspomniał o uczestnikach, z którymi miał okazję współpracować. Podkreślił, że są świetnymi osobami, utalentowanymi i jest dumny, że mógł ich poznać. Przy tym wspomniał, że ma nadzieję, iż decyzje, które musiał podjąć w programie, w żaden sposób ich nie skrzywdziły i nie podcięły im skrzydeł.
Mam świetną "załogę", od samego początku. Gratuluję z całego serca WSZYSTKIM uczestnikom. Jesteście wspaniali i mam nadzieję, że moje decyzje nie odbiorą Wam motywacji do dalszej działalności muzycznej - twierdzi Robert Janowski.