Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Technologia > Kobieta poszła do Biedronki wypłacić pieniądze. Odeszła od bankomatu i straciła 500 zł
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 09.12.2023 09:35

Kobieta poszła do Biedronki wypłacić pieniądze. Odeszła od bankomatu i straciła 500 zł

Biedronka bankomat kobieta
materiały własne Iberion

Kobieta wypłacała pieniądze z bankomatu w Biedronce. Straciła 500 zł i postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Poznanianka opublikowała jednoznaczny wpis. - Byłam dzisiaj zgłosić sprawę - oświadczyła poszkodowana. Co stało się w sklepie?

Chciała tylko wypłacić pieniądze z bankomatu w Biedronce

Kobieta poszła do Biedronki z chęcią skorzystania z bankomatu. Klienci sklepów chętnie korzystają z maszyn ustawionych przy drzwiach wejściowych do placówek. Niemniej 10 listopada przy ul. Strusia w Poznaniu nie wszystko poszło po myśli mieszkanki dzielnicy Łazarz.

Kobieta opublikowała na grupie sąsiedzkiej wymowny wpis. Opisała przykre doświadczenie z Biedronki i proces wypłacania pieniędzy zakończony porażką. Całą sprawę nagłośnił lokalny portal epoznan.pl. Poszkodowana kobieta, która straciła 500 zł, zwróciła się do konkretnej osoby.

Nadchodzą wielkie zmiany w TVP. Dotychczasowe gwiazdy trafią do Polsatu?

Kobieta zgłosiła incydent z Biedronki na policję

Wypłata pieniędzy z bankomatu w Biedronce nie poszła po myśli mieszkanki Poznania. Kobieta oświadczyła, że to nie ona wzięła 500 zł, a zupełnie obca jej osoba. - Pani Brunetka, kamery Panią zarejestrowały, ale na tym nie koniec. Chwilę po mnie ściągnęła Pani i przywłaszczyła sobie moje 500 złotych z bankomatu w wiatrołapie w Biedronce - czytamy we wpisie na grupie sąsiedzkiej na Facebooku.

ZOBACZ: Wstyd na całą Polskę. Wyszło na jaw, co kasjerka i klientka robiły w Biedronce

Kobieta nie tylko pogroziła nieznanej osobie w mediach społecznościowych. Ogłosiła, że podjęła konkretne kroki. - Ja jestem w tym momencie stratna 500 zł, ale Pani na dwa razy tyle, ponieważ byłam dzisiaj zgłosić sprawę - zrelacjonowała klientka Biedronki. Niemniej zaistniała szansa na to, by nie angażować w całą sprawę policji.

Wzięcie pieniędzy z bankomatu może zakończyć się więzieniem

Kobieta w dalszej części wpisu wskazała, iż brunetka, która wzięła jej pieniądze z bankomatu w Biedronce, ma szansę na uniknięcie kary grzywny. Wystarczy, że odda pobrane 500 zł. Pod wpisem zawrzało. - Ludzie ostatnio mają jakieś złodziejskie zapędy. Nie wiem, co się dzieje, ale co chwilę jakieś podobne posty są umieszczane. Kiedyś tego nie było - napisał jeden z sąsiadów pod wpisem, jego słowa zacytował portal epoznan.pl.

ZOBACZ: Pokazała, co dzieje się w Biedronce tuż przed otwarciem. “Jest godz. 5.59”

Czy wzięcie pieniędzy z bankomatu faktycznie podlega karze? W “Tygodniku Szczytno” wypowiedział się policjant oraz były bankowiec. Potwierdza on, iż zgodnie z przepisami nie można pobierać pieniędzy, które wystają z maszyny. - Odradzam ich branie i szukanie właściciela na własną rękę, bo można zostać oskarżonym o przywłaszczenie. Konsekwencje mogą być niemiłe - przekazał ekspert. Dodał, że za taki proceder z racji odpowiadania z art. 284 kodeksu karnego może zakończyć się nawet karą więzienia do trzech lat.

Źródło: epoznan.pl, tygodnik szczytno