Kilkumiesięczny chłopiec w oknie życia. Przy dziecku znaleziono kartkę
W środę w oknie życia w Świdnicy (woj. dolnośląskie) odnaleziono kilkumiesięczne dziecko. Przy chłopcu znaleziono kartkę. To pierwsza taka sytuacja w punkcie prowadzonym przez siostry prezentki. - Taka sytuacja spotkała mnie pierwszy raz w życiu - tłumaczy siostra Estera, która odnalazła dziecko.
Kilkumiesięczny chłopiec w oknie życia, znaleziono przy nim kartkę
Sytuacja wydarzyła się wczoraj, 12 lutego. W oknie życia w Świdnicy prowadzonym przez siostry prezentki rozległ się charakterystyczny alarm, na który natychmiast zareagowała jedna z sióstr. W rozmowie z "Niedzielą Świdnicką" poinformowała o szczegółach. Przy kilkumiesięcznym chłopcu odnaleziono karteczkę, pozostawioną prawdopodobnie przez biologicznych rodziców. Wiadomo, co chcieli przekazać.
"Taka sytuacja spotkała mnie pierwszy raz w życiu"
Na charakterystyczny dźwięk, który rozległ się w oknie życia w Świdnicy, zareagowała pełniąca wówczas dyżur siostra Estera Radkiewicz. Odnalazła kilkumiesięcznego chłopca. Dziecko było zadbane i zdrowe. Na kocyku, którym zostało przykryte leżała kartką z wiadomością.
Dopiero wróciłam z miasta i miałam iść do dzieci, do przedszkola, kiedy usłyszałam dzwonek. Gdy zobaczyłam chłopca w oknie życia, byłam bardzo zaskoczona. Taka sytuacja spotkała mnie pierwszy raz w życiu - przekazała w rozmowie z "Niedzielą Świdnicką" siostra Estera.
Chłopiec znaleziony w oknie życia w Świdnicy
Chłopiec był zadbany, zdrowy i ciepło ubrany. Dziecko zostało przykryte kocykiem, a tuż obok znaleziono karteczkę z krótką wiadomością. Widniało na niej imię dziecka. Siostry podkreślają, że taka sytuacja, aby do tego okna życia trafiło dziecko z już nadanym imieniem, zdarzyła się po raz pierwszy.
Wcześniej trafiały do nas noworodki, którym nadawano imię dopiero później. Ten chłopiec był większy - tłumaczy siostra. - Dziecko było czyste, zadbane. Chłopiec był też odpowiednio ubrany i przykryty kocykiem. Przywitał mnie uśmiechem. Na początku był cichy, ale gdy wokół zaczęło robić się zamieszanie, stał się bardziej świadomy sytuacji. To już nie było maleństwo, ale dziecko, które rozpoznawało ludzi - powiedziała w rozmowie "Niedzielą Świdnicką”.
Siostry nie ujawniają imienia, jakie widniało na karteczce. Zgodnie z procedurą, zawiadomiły o sytuacji policję i pogotowie ratunkowe. O zdarzeniu poinformowano także dyrektora Caritas Diecezji Świdnickiej.
Z jednej strony cieszymy się, że maluch jest bezpieczny, z drugiej – myślimy o mamie, która podjęła tak trudną decyzję. Trzeba się za nią dużo modlić, by miała siłę i znalazła potrzebne wsparcie - mówi siostra Estera.
Kilkumiesięczny chłopiec, którego w środę znaleziono w oknie życia w Świdnicy to już trzecie dziecko, jakie trafiło tam od początku istnienia miejsca. Świdnickie okno życia funkcjonuje od 2010 roku.
Okno życia to miejsce, gdzie matki będące w trudnej i kryzysowej sytuacji w mogą anonimowo i bezpiecznie pozostawić noworodka, którym zaopiekują się odpowiednie instytucje. Kobiety mogą bezpiecznie zostawić dziecko i nic im za to nie grozi. Najważniejsze jest dobro i bezpieczeństwo malucha.
