Kaczyński o sytuacji na granicy. Pomylił stan wyjątkowy z wojennym
Jarosław Kaczyński wystąpił przed kamerami, aby skomentować sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Konferencję prasową rozpoczął od wpadki. Odnosząc się do terenów przygranicznych, wspomniał bowiem o "stanie wojennym", a nie o "stanie wyjątkowym". Internauci natychmiast wychwycili ten błąd.
Czwartkowa konferencja w białostockiej siedzibie Straży Granicznej to pierwsze publiczne wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego w sprawie kryzysu na granicy. Internauci zapamiętają je na długo.
Kaczyński o "stanie wojennym"
W czwartek 6 października odbyło się posiedzenie Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i Spraw Obronnych. Po jego zakończeniu przewodniczący Jarosław Kaczyński podzielił się z opinią publiczną najnowszymi spostrzeżeniami.
Już na początku prezes PiS zaliczył wpadkę. Kaczyński oznajmił, że komitet spotkał się w strefie, w której "obowiązuje stan wojenny". Polityk miał na myśli przedłużony niedawno przez Andrzeja Dudę stan wyjątkowy.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Błąd wicepremiera natychmiast zauważyli internauci. We wpisach na Twitterze pojawiły się nawet porównania do gen. Wojciecha Jaruzelskiego.
#PILNE! Generał Jaru... wróć premier Kaczyński po spotkaniu Komitetu Bezpieczeństwa z udziałem generałów ogłosił STAN WOJENNY! 🤔 pic.twitter.com/zlLgPbfXPQ
— Bob Gedron 💯 🇵🇱 (@Bob_Gedron) October 7, 2021
Najpierw Kamiński, teraz Kaczyński
Podobną gafę popełnił ponad miesiąc temu minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński. W trakcie wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim poinformował o złożeniu wniosku o wprowadzenie stanu wyjątkowego przy granicy z Białorusią, ale użył nieodpowiedniego określenia.
- Nie jest to łatwa decyzja i prawdopodobnie jest to pierwszy stan wojenny w historii wolnej Polski, po 1990 roku, bo wcześniej nie było konieczności - mówił wówczas Kamiński. Jednak szef resortu sam dostrzegł swoją pomyłkę i zaznaczył, że nie miał na myśli stanu wojennego, a stan wyjątkowy.
Przypomnijmy - stan wyjątkowy obowiązuje od 2 września w 183 miejscowościach w woj. podlaskim i lubelskim. Na początku miał trwać 30 dni, ale w ubiegłym tygodniu podjęto decyzję o jego wydłużeniu o kolejne 60 dni.
W rezultacie dostępu do pasa granicznego nie mają ani media, ani organizacje pozarządowe. Jedyne informacje na temat sytuacji przy granicy z Białorusią pochodzą od Straży Granicznej i przedstawicieli władzy.
Jakie są najnowsze informacje z obszaru ogarniętego kryzysem? W trakcie czwartkowej konferencji Kaczyński wspomniał o "cynicznych" działaniach służb białoruskich i zapowiedział budowę trwałej zapory na wzór Grecji i Węgier. Więcej na ten temat można przeczytać tutaj.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
źródło: Twitter, Wirtualna Polska
