Jarosław Kaczyński zapowiada obfitą waloryzację emerytur. Najwięcej zyskają najbogatsi seniorzy
Dziennik "Fakt" przyjrzał się z bliska waloryzacjom emerytur zapowiedzianych przez Jarosława Kaczyńskiego, który podczas spotkania z mieszkańcami w Częstochowie mówił, iż będą one obfite. Jak się okazuje wzrost może być rzeczywiście znaczący , jednak na rozwiązaniu tym skorzystają w szczególności seniorzy, których emerytura jest pokaźna.
Waloryzacja emerytur w 2023 r.
- W 2023 będzie dość obfita waloryzacja - mówił w sobotę Jarosław Kaczyński w tracie spotkania z wyborcami w Częstochowie.
Prezes PiS zapytany bowiem został o kontynuowanie programu 13 i 14 emerytur oraz podniesienia świadczeń emerytalnych, w szczególności tym seniorom, którzy co miesiąc otrzymują zaledwie 1300 zł.
- Będą trzynastki i czternastki. Będziemy się starali, mimo trudnej sytuacji na rynkach światowych i oczywiście w Polsce, żeby to było sowite, bo wiemy, że jest inflacja. Dotrzymamy słowa, los emerytów, którzy są grupą najbardziej tracącą na inflacji, zostanie wyraźnie poprawiony - odpowiedział Jarosław Kaczyński.
Waloryzacje dla wszystkich, lecz największe dla najbogatszych emerytów
Całej sprawie postanowił przyjrzeć się dziennik "Fakt", który zwrócił uwagę, iż na sowitej waloryzacji skorzystają w pierwszej kolejności seniorzy, którzy każdego miesiąca otrzymują pokaźne emerytury. Wszystko za sprawą zapisu, ustalającego procentowe naliczanie waloryzacji powyżej kwoty 1850 zł brutto.
Według prognoz rządu, waloryzacja miałaby w tym przypadku wynieść od 1 marca przyszłego roku 13,8%. Na rozwiązanie takie nie mogą liczyć seniorzy z najniższą emeryturą, i słusznie, bowiem ich niskie świadczenie nie dałoby im odczuwalnego wzrostu, dlatego też wszystkie świadczenia poniżej 1850 zł brutto, mają rosnąć kwotowo o 250 zł brutto miesięcznie.
Środek ten sprawia, iż seniorzy z najniższą emeryturą, wynoszącą 1338,44 zł brutto, otrzymają kwotę 250 zł brutto, zaś emeryt, którego emerytura wynosi np. 4000 tyś zł brutto, otrzyma o ponad 400 zł większe świadczenie.
Posłowie również skorzystają
Dziennikarze "Faktu" wykorzystali tę sposobność i zajrzeli w kilka oświadczeń majątkowych emerytowanych posłów. I tak, na konto byłej posłanki Joanny Senyszyn w przyszłym roku wpłynie dodatkowa kwota w wysokości 1850 zł, albowiem jej świadczenie emerytalne to 13,4 tys. zł.
Z kolei Jarosław Kaczyński, którego emerytura wynosi ok. 7 500 zł brutto, za sprawą waloryzacji na poziomie 13,8% otrzyma podwyżkę na poziomie 1035 zł. Nie każdy jednak może liczyć na tak pokaźne sumy. Emerytura Marszałek Sejmu, Elżbiety Witek wynosi ok. 4 500 zł brutto, w związku z czym otrzyma jedynie 620 zł podwyżki, zaś Małgorzata Kidawa-Błońska ze swoją skromną emeryturą może liczyć "tylko" na ok. 483 zł więcej.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: fakt.pl
