Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Jarosław Kaczyński za bardzo się zagalopował. Kontrowersyjne słowa: "Zniszczymy tych ludzi"
Zuzanna Ptaszyńska
Zuzanna Ptaszyńska 08.12.2022 20:29

Jarosław Kaczyński za bardzo się zagalopował. Kontrowersyjne słowa: "Zniszczymy tych ludzi"

EN 01544441 0017
Piotr Molecki/East News

Jarosław Kaczyński odbywa dziś (8.12) spotkanie w Chojnicach, gdzie protestowało kilkadziesiąt osób przeciwnych rządowi. Prezes PiS odniósł się do tych, którzy głośno i nie zawsze cenzuralnie manifestują swoją niechęć wobec władzy. "Zniszczymy tych ludzi" - powiedział.

Prezes PiS znowu o sprzeciwie wobec utraty suwerenności przez Polskę

Jarosław Kaczyński nie raz przekonywał, że rozwój Polski nie jest w interesie niektórych państw, w szczególności Niemiec. To właśnie władze w Berlinie oraz "eurokraci" z Brukseli mają sabotować umacnianie się naszego kraju i jednocześnie dążyć do ograniczania suwerenności Polski.

Prezes PiS podkreślił, że polityka prowadzona przez rząd Platformy Obywatelskiej polegała na "podporządkowywaniu się Niemcom, a przy okazji jakby Rosjanom, bo Niemcy oczekiwali tego, żebyśmy całkowicie spacyfikowali stosunki z Rosją".

– To było także w niemieckim interesie, w interesie ich wielkiego projektu politycznego, który miał podnieść ich rangę do pozycji mocarstwa światowego, bo Niemcy były kiedyś mocarstwem światowym, dzisiaj od II wojny światowej takim mocarstwem nie są – przekonywał.

Jarosław Kaczyński chce "niszczyć tych ludzi"

Lider ugrupowania rządzącego odniósł się do osób sprzeciwiających się rządowi i manifestującym swoją niechęć m.in. za pomocą ośmiu gwiazdek.

Osiem gwiazdek, to słowo na "w", które było tak często słyszane. Polska nie może być silnym narodem, bo to nie podoba się naszym sąsiadom. Otóż nie, będziemy mieć silne państwo i zniszczymy tych ludzi – powiedział. Zgromadzeni odpowiedzieli okrzykami "tu jest Polska!", za co Jarosław Kaczyński podziękował.

– My musimy być pod ochroną, bo mamy prawo do spokojnych spotkań, a Tuska spotkań nie zakłócamy, nie organizujemy awanturników i różnego rodzaju lumpów – tak polityk odniósł się do wcześniejszego incydentu, kiedy jeden z obecnych na sali mężczyzn przerwał jego wystąpienie i nazwał go kłamcą. – Nie mówię oczywiście o panu. Nie jesteśmy w stanie tego zrobić inaczej. Przypomnę, kiedy jakaś grupa ludzi, którzy nas popierali próbowała w Tarnowie zakłócić spotkanie, czy to był Tusk, czy ktoś inny z ważnych polityków, to zostali przez policję z sali wyprowadzeni – kontynuował.

Artykuły polecane przez Goniec.pl: