Furgonetka zderzyła się z ciężarówką. Nie żyje 7 osób z jednej rodziny, wracali z pogrzebu. Tragedia w Picton
W Nowej Zelandii doszło do makabrycznego wypadku. Furgonetka, którą podróżowało dziewięć osób, zderzyła się z jadącą z przeciwnej strony ciężarówką. Siedem osób zginęło na miejscu. Ofiary należały do trzech pokoleń jednej rodziny.
Tragiczny wypadek w Nowej Zelandii. 7 osób zginęło na miejscu
Do makabrycznego wypadku doszło na południe od Picton na State Highway 1. 9-osobowa rodzina podróżowała furgonetką w stronę Picton. W pewnym momencie doszło do czołowego zderzenia z ciężarówką, a w wyniku uderzenia furgonetka została całkowicie zmiażdżona.
Niestety, 7 podróżujących samochodem osób zginęło na miejscu. Jak wynika z doniesień, to trzy pokolenia jednej rodziny. Wracali oni z pogrzebu. Pozostałe dwie osoby ocalałe z wypadku przetransportowano do Szpitalu Wellington. Jedna osoba była w stanie ciężkim, a druga w stanie ciężkim, ale stabilnym. Wiadomo, że to mężczyzna i nastolatek.
Katastrofa w małżeństwie Elżbiety Jaworowicz. Widzowie nie mieli pojęciaTragedia w Nowej Zelandii. W sprawie toczy się śledztwo
Policja potwierdziła, że jednym ze zmarłych był kierowca furgonetki. W związku z tym sprawa została przekazana sędziemu śledczemu. Funkcjonariusze zaraz po wypadku skupiali się na zbieraniu informacji oraz zapewnieniu wsparcia bliskim ofiar katastrofy.
Jak wynika z doniesień, członkowie rodziny należeli do społeczności filipińskiej. Romy Udanga, lider tejże społeczności w Auckland, przyznał, że informacja o śmierci Filipińczyków była dla niego szokująca. - To naprawdę straszna wiadomość. Wszystkie nasze myśli biegną ku rodzinom ofiar - powiedział Udanga. Dodał, że jest to również ostrzeżenie dla innych osób, aby zachowali szczególną ostrożność na drogach.
Udanga jednocześnie zapewnił, że członkowie społeczności filipińskiej w Wellington pozostają w gotowości, aby pomóc ocalałym z wypadku.
Źródło: Goniec.pl, natemat.pl