Elżbieta Witek komentuje ostatnie wydarzenia w Sejmie. "Nie poddaje się, będę walczyć do końca"
Elżbieta Witek była gościem Danuty Holeckiej w programie "Gość Wiadomości" na antenie TVP Info. W rozmowie z prezenterką wypowiedziała się na temat ostatnich sejmowych wydarzeń. Jak przyznaje, "nie jest słaba i nie zamierza się poddać". Posłanka PiS uderzyła także w Konfederację, twierdząc, że szybko się "dogadali z Hołownią i Tuskiem".
Elżbieta Witek skomentowała odrzucenie jej kandydatury w Sejmie
Elżbieta Witek, goszcząc w studio TVP Info, odniosła się do pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji. Jak twierdzi posłanka PiS, demokracja "wyszła głównym wejściem" i nie ukrywa, że odrzucenie jej kandydatury na funkcję wicemarszałka nie było dla niej zaskoczeniem. - Ten hejt, który się na mnie wylał, zapowiadał to, że tak będzie, ale ja nie jestem słaba, nie poddaję się, będę walczyć do końca - mówiła Witek w programie "Gość Wiadomości".
- Demokracja, o której mówi totalna opozycja [...] z demokracją nie ma nic wspólnego - mówiła w rozmowie z Danutą Holecką. - Pan marszałek Hołownia powiedział, że wyprowadził z mojego gabinetu rzekomo zamrażarkę. To ja mówię, że demokracja wyszła wtedy głównym wejściem - dodała.
- Niektórzy unikają mojego wzroku, to są ci, którzy przychodzili do mnie z kwiatami na imieniny, czy Dzień Kobiet - stwierdziła posłanka i zdradziła, że dotyczy to m.in. polityków Lewicy i PSL. Witak jak twierdzi, miała dobre kontakty ze wszystkimi politykami.
Tragiczny wypadek pod Kutnem. Nie żyje młoda kobieta, policja apeluje do świadkówElżbieta Witek twierdzi, że zarzuty wobec niej były "fałszywe i wymyślone"
- Wyobraźmy sobie sytuację, że Hołownia jest marszałkiem, a Tusk premierem [...] wtedy PO nie ma większości. Więc na moje miejsce może przyjść ktoś z PO, żeby mieć większość [...] To nie chodziło o Elżbietę Witek - mówiła w rozmowie z Danutą Holecką. Według Witek mogła to być swego rodzaju zemsta na PiS-ie, a zarzuty wobec niej, były "fałszywe i wymyślone".
- Opozycja próbowała mnie prowokować. Czasami wolałam czegoś nie usłyszeć, nie zobaczyć, zażartować, aby nie dać się sprowokować - mówiła Elżbieta Witek na antenie TVP.
Elżbieta Witek uderza w Konfederację
Elżbieta Witek w programie odniosła się także do wypowiedzi nowego marszałka Sejmu Szymona Hołowni o końcu "zamrażarki w Sejmie" - Zamrażarki nikt nigdy nie widział [...]. Opozycja składała tak dużo projektów, niektóre były niekonstytucyjne np. o aborcji, a także takie, co by rozwaliły budżet państwa. Marszałek musi brać to pod uwagę - mówiła Witek. - Nikt nam nie będzie dyktował, kto będzie zasiadał w prezydium Sejmu - podkreśliła i przyznała, że nie będzie nowego kandydata z PiS-u na wicemarszałka.
Pod koniec programu Elżbieta Witek uderzyła także w Konfederację, mówiąc, że politycy tej partii "szybko się dogadali z Hołownią i Tuskiem". - Konfederacja miała wywrócić stolik, a zrobiła piruet i usiadła przy tym stoliku. Tusk dosunął dodatkowe krzesło i widzę, że dobrze się czują w swoim towarzystwie - podsumowała Witek.
Źródło: "Gość Wiadomości", TVP