Eksplozja na lotnisku Chopina. Wybuchł jeden z bagaży, w akcji wiele służb
W nocy ze środy na czwartek doszło do niebezpiecznego zdarzenia na lotnisku Chopina w Warszawie. W sortowni bagaży wybuchła jedna z walizek. Rzeczniczka obiektu wyjaśniła, co tam się wydarzyło.
Wybuch na stołecznym lotnisku
Do incydentu doszło w nocy ze środy na czwartek (2/3 października) na terenie portu lotniczego im. Chopina w Warszawie. “Doszło do wybuchu bagażu, w którym znajdował się pojemnik z jakimś materiałem. Przybyli na miejsce ratownicy stwierdzili, że rozszczelnił się pojemnik, w którym znajdowały się próbki badawcze zawierające materiał biologiczny przewożony przez pasażera” - poinformował reportera RMF MAXX Bartosz Maciąg z warszawskiej straży pożarnej.
Było tuż przed 8 rano, zderzenie kilku aut. Nie żyje kierowca, w akcji wiele służb Zjechał wprost pod TIR-a, z auta zostały strzępy. Nie żyje młody kierowcaEksplozja walizki w sortowni bagaży
Na szczęście nikt nie ucierpiał podczas eksplozji, bowiem doszło do niej daleko od pasażerów - w sortowni bagaży. Rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont wytłumaczyła szczegółowe przyczyny incydentu.
W bagażu jednego z pasażerów podróżujących do Wiednia nastąpiło rozszczelnienie hermetycznie zamkniętego pojemnika, w wyniku którego doszło do zniszczenia walizki - elementów zapięcia - powiedziała rzeczniczka w rozmowie ze stacją TVN.
Praca lotniska została wstrzymana
Zobacz: Poważny wypadek na polskiej trasie, są ranni. W akcji śmiglowiec LPR
Do wypadku wezwano wiele służb, w tym strażaków. Z uwagi na zaistniałą sytuację konieczne było czasowe wstrzymanie odpraw pasażerskich.
Sytuacja wróciła do normy po kilkudziesięciu minutach. Naszym priorytetem jest bezpieczeństwo pasażerów, załogi oraz wszystkich osób pracujących na lotnisku, dlatego apelujemy o uważne zapoznawanie się z zasadami przewozu towarów w bagażu rejestrowanym - przekazała Dermont.