Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Danuta Martyniuk dostała pytanie o wspólne święta z synem. Trudno uwierzyć, jak zareagowała
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 18.12.2024 09:35

Danuta Martyniuk dostała pytanie o wspólne święta z synem. Trudno uwierzyć, jak zareagowała

Danuta i Daniel Martyniukowie
fot. KAPIF/kadr z Instagrama @danielmartyniuk89

W ostatnich tygodniach wiele mówiło się o rodzinie Martyniuków, a głośną aferę zapoczątkował jedyny syn “króla disco polo”, który zarzucił ojcu, że ten nie wspiera go finansowo. Po tym jakże śmiałym wywodzie głos zabrała nie tylko matka 35-latka, ale również jego żona, nie szczędząc sobie przy tym uszczypliwości. Czy pomimo tej napiętej atmosfery dojdzie do rodzinnego pojednania podczas zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia? 

Głośna afera z Martyniukami w roli głównej

Nieoczekiwanie przed kilkoma tygodniami Daniel Martyniuk zamieścił na swoim InstaStory skandaliczne nagranie, w którym bezpośrednio zwrócił się do ojca. Zarzucił wówczas Zenonowi Martyniukowi, nie przebierając w słowach, że ten rzekomo go nie wspiera.

Cześć kochany tatusiu. Życzę ci więcej takich [...] koleżków [...] wszyscy, którzy na tobie zbijają hajs i tej całej reszty nie, a o synu zapominasz... Kocham cię tatusiu... Pozdrawiam cię! Dawaj jeszcze innym wszystkim, żeby wszyscy mieli super, tylko twój własny syn nic nie miał. Dawaj jeszcze... F**k you - mówił Daniel Martyniuk.

Wypowiedź syna wyraźnie rozzłościła Danutę Martyniuk. Matka 35-latka w rozmowie z Pudelkiem podkreśliła, że wraz z mężem zawsze wyciągali do syna pomocną dłoń, wspierając go i ofiarując mu drogie prezenty. Przypomniała, że Daniel Martyniuk otrzymał od nich dwa samochody oraz mieszkanie. 

Dodatkowo w rozmowie z “Faktem” zdradziła, że jej syn ma problemy z narkotykami i jest wręcz pewna, że w momencie, gdy powstało skandaliczne nagranie, które rozpoczęło tę słowną przepychankę, był pod ich wpływem. Danuta Martyniuk podkreśliła również, że 35-latek otrzymał od rodziców ultimatum - albo podejmie się terapii, albo urwą z nim kontakt.

Nie raz wydzwaniał do nas lub rodziny po nocach, by do niego przyjechać, bo chodzi po ulicach i się boi. Był wtedy pod wpływem jakichś środków. Trudno się z tym pogodzić, ale trzeba to głośno powiedzieć. Daniel to narkoman i ćpun. Nie będę już owijać w bawełnę. Teraz stawiamy mu ultimatów, albo się pójdzie leczyć, albo się od niego całkowicie odcinamy i zrywamy kontakty. Nie będzie już wybaczania. Niech idzie na odwyk, do pracy, bo ostatnio na statkach lata temu pracował i sam zacznie o siebie dbać - mówiła.

Niespodziewanie do tych słownych potyczek dołączyła Faustyna - żona Daniela Martyniuka. W rozmowie z Pudelkiem podkreśliła, że jej zdaniem, zachowanie Danuty Martyniuk jest podłe i perfidne. Nazwała ją osobą “toksyczną” i podkreśliła, że żoną Zenka Martyniuka kieruje niechęć do kobiet, które pojawiają się w życiu jej jedynaka.

U nas wszystko jak najbardziej okej. Danka się tak bardzo nie zmieniła, chodzi jej o to, że jestem w ciąży, wypowiedziała obrzydliwe słowa, jak tylko się dowiedziała, a później zaczął się atak. Lubi się pastwić nad kobietami Daniela. To toksyczna kobieta. Po prostu niech w końcu pójdzie swoją drogą i zapomni o nas, bo jeszcze wczoraj wydzwaniała, ciągle nie dając naszej rodzinie spokoju - powiedziała Faustyna.

Anna Lewandowska nagrywała film, gdy w tle pojawił się on. Internauci od razu zauważyli Krzysztof Rutkowski załamany śmiercią Eweliny Ślotały. Niebywałe, co ujawnił

Zenek Martyniuk chce pogodzić się z synem i zasiąść z nim przy wigilijnym stole?

Wielkimi krokami zbliżają się Święta Bożego Narodzenia, które dla wielu osób są wyjątkowe i skupiają się wówczas na niesamowitej atmosferze, pełnej czułości i rodzinnego ciepła. Zapewne znaczna część z nich nie wyobraża sobie, by nie mogła przełamać się opłatkiem z najbliższymi podczas wigilijnego wieczoru.

ZOBACZ TAKŻE: To ostatnie zdjęcie, jakie Ewelina Ślotała wrzuciła przed śmiercią. Burza w komentarzach

Czy ta świąteczna atmosfera może wpłynąć na chęć zawarcia zgody w rodzinie Martyniuków i spędzenia czasu w rodzinnym gronie? Zenon Martyniuk w rozmowie z Pudelkiem zdradził, że jest taka szansa.

Na pewno będą rodzinne, jak zawsze. Nie znam szczegółów, ale raczej w domu, jak zwykle. Pewnie żona wyprawi, jak zawsze. Jak to mówię - czas pokaże. Oby śnieg spadł, to będzie klimat bardziej świąteczny. Myślę, że będzie okazja, by się połamać opłatkiem z synem. Tego sobie życzę - powiedział Zenon Martyniuk.

Danuta Martyniuk oschle o zbliżających się świętach

Czy takiego samego zdania jest Danuta Martyniuk, która jeszcze do niedawna głośno opowiadała o konflikcie, który pojawił się w ich rodzinie? Okazuje się, że pała ona znacznie mniejszym entuzjazmem do zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia niż jej mąż. Na pytanie zadane przez portal shownews.pl, jak w tym roku zamierzają je spędzić oraz, czy przy świątecznym stole znajdzie się miejsce dla ich jedynego syna, tym razem odpowiedziała krótko i oschle, szybko ucinając temat.

Święta jak święta: są i ich nie ma. Ja nic nie będę mówić - odparła Danuta Martyniuk.

Danuta Martyniuk
fot. KAPIF; Danuta Martyniuk
Danuta i Zenon Martyniukowie
fot. KAPIF; Danuta i Zenon Martyniukowie