Czarnek zaskoczył. Nagle zaczął wywód o zabijaniu 12-letnich dzieci
Przemysław Czarnek wygłosił przemówienie w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, gdzie rozprawiał o praworządności, demokracji i prawdzie. Nagle jednak, zupełnie niespodziewanie, minister edukacji zaczął opowiadać o zabijaniu 12-letnich dzieci, czym musiał wprawić w konsternację wszystkich zgromadzonych na uroczystości inauguracyjnej.
Przemysław Czarnek znany jest ze swoich kontrowersyjnych teorii, którym daleko do prawdy naukowej. Mimo tego, minister edukacji i nauki jest traktowany przez niektóre środowiska jak autorytet w wielu dziedzinach. Chętnie wizyty Czarnka przyjmuje jego macierzysta uczelnia, czyli Katolicki Uniwersytet Lubelski. Nie inaczej było dziś, kiedy to wygłosił on wykład o praworządności i demokracji, inaugurując nowy rok akademicki.
Minister nauki rozważa o praworządności
Już sam temat wykładu "Spór o praworządność" zapowiadał, że zgromadzeni mogą mieć do czynienia z niezwykle ciekawymi rozważaniami. Nie od dziś wiadomo, że Czarnek ma oryginalne poglądy na temat Unii Europejskiej, twierdząc m.in., że ta planuje narzucić nam jakąś "marksistowską ideologię".
Czarnek odniósł się oczywiście w swoim przemówieniu do kwestii ostatniego wyroku TK Julii Przyłębskiej, twierdząc, że jest on jedynym słusznym orzeczeniem, jakie można było wydać. Z bólem serca przyznał jednak, że niektórzy prawnicy podważają decyzję Trybunału.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Niestety z przykrością stwierdzam, że to podważanie dotyczy także niektórych dziekanów wydziału prawa, których nazwisk przez litość w tym momencie nie wymienię. Bo podważenie legalności orzeczeń legalnego Trybunału w Polsce, to jest podważanie państwa polskiego i tego nie wolno robić nikomu - grzmiał minister.
Nie trudno domyślić się, kogo miał na myśli. Eksperci z UW, UJ, przedstawiciele RPO a także wiele innych znamienitych prawników zasiadających dawniej w Sądzie Najwyższym i TK skrytykowali wyrok. Dołączyli do nich także naukowcy zrzeszeni w Komitecie Nauk Prawnych PAN, wskazujący na "niezgodność z europejskimi konwencjami" wydanego orzeczenia.
Czarnek szokuje swoim przemówieniem
O ile poglądy Czarnka na temat sporu o praworządność nie zaskoczyły, o tyle dalsza część przemówienia wbiła w fotel wszystkich zgromadzonych na sali. Minister edukacji zawędrował wyobraźnią w rejony politycznej poprawności, prawdy i demokracji.
Po raz kolejny udowadniał, że istnieje jedna prawdziwa definicja małżeństwa i rodziny. Oczywiście taka, jaką wyznaje sam Czarnek. I to właśnie tę prawdę chce chronić minister.
- Prawda musi być rzeczywiście niezwykle ceniona i niezwykle chroniona w państwie demokratycznym, w państwie praworządnym. Demokracja z drugiej strony nie może być fetyszyzowana, bo prawdy nie da się ustalić w wyniku demokracji - mówił.
Przy okazji szef resortu nauki próbował insynuować, że większość może być zmanipulowana, więc nie zawsze ma rację. Zabrzmiało to trochę jakby uważał, że część narodu jest po prostu niezbyt bystra i daje się omotać kłamcom. Oczywiście chodzi o tę część, która nie popiera jego skandalicznych wypowiedzi i metod wychowawczych.
Jednak najbardziej szokującym fragmentem był ten o zabijaniu dzieci. Nie wiadomo nawet skąd do głowy przyszła Czarnkowi podobna analogia, podczas gdy miał on mówić stricte o demokracji - Prawdy nie da się ustalić w wyniku tak czy inaczej zmanipulowanej większości. To, że większość będzie chciała zabijać dzieci choćby w wieku 12 lat ze względu na to, że są chore i się ich przekona, że lepiej, aby umarły i nie cierpiały, to nie znaczy, że to jest prawda o życiu człowieka - zapewniał Czarnek.
Zgromadzeni na sali studenci musieli być skonsternowani. Z pewnością nie spodziewali się usłyszeć podobnych słów, nawet z ust ministra nauki. Przemysław Czarnek ma jednak tę zdolność, że gdy wydaje się, że już niczym nie może nas zaskoczyć, on nigdy nie zawodzi i wprawia wszystkich w kolejne zdumienie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Edward Dymek został pochowany w kwaterze dla bezdomnych. Jego grób może przestać istnieć
Rodzina zrobiła sobie zdjęcie. Widać na nim zaskakujący szczegół
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: natemat.pl