Czarnek potwierdził, co się stanie z dziećmi, które nie będą chodzić na religię
Minister Czarnek poruszył temat obowiązkowych lekcji religii w audycji „W otwarte karty” na antenie radiowej Jedynki. Przedstawiciel rządu podkreślił, że jego resort będzie dążył do przywrócenia nakazu wyboru pomiędzy lekcjami religii a etyki.
Jak wskazał minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, obecna sytuacja, w której uczeń może nie brać udziału zarówno w lekcjach religii jak i etyki, upośledzają krajowe szkolnictwo i ogranicza funkcję wychowawczą placówek.
Minister Czarnek wyjaśnił doniesienia o obowiązkowych lekcjach religii
Jednocześnie szef resortu edukacji podkreślił, że nie ma możliwości, aby religia była przedmiotem obowiązkowym dla wszystkich uczniów. Ci, którzy nie będą chcieli na te zajęcia, nie mogą mieć jednak wówczas wolnego czasu.
- Religia nigdy nie była, nie jest i nie będzie obowiązkowa. Jeśli ktoś nie chce chodzić na religię, będzie chodził na etykę - podkreślił minister w rozmowie na antenie Polskiego Radia 24.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Przepisy dotyczące zmian w związku z planowaną obligatoryjną nauką religii lub etyki w szkołach mają zostać opracowane w najbliższych tygodniach. Ich wprowadzenie w życie zajmie jednak znacznie więcej czasu, bowiem polskie placówki szkolne borykają się z problemem niewystarczającej liczby nauczycieli etyki.
Jak podała TVP, szacunkowo w Polsce brakuje nawet kilkunastu tysięcy nauczycieli, którzy mogliby poprowadzić zajęcia z tego przedmiotu. Minister Czarnek zlecił więc kilku uczelniom na terenie całej Polski przygotowanie do nauczania etyki w ramach studiów podyplomowych.
Minister Czarnek broni także niedawnych zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym
Zaledwie dwa dni temu przyjęto również nowelizację ustawy o szkolnictwie wyższym, w tym tzw. pakiet wolności akademickiej, przygotowany przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, który ma zapewnić nauczyciel akademickim brak odpowiedzialności dyscyplinarnej za wyrażanie swoich przekonań religijnych, światopoglądowych lub filozoficznych.
- W Polsce, dopóki rządzi PiS, nauczyciele są i będą wolni, i żadne prześladowanie za poglądy z tego tytułu nie będzie ich dotykało. To jest zupełnie oczywiste - wskazal stanowczo minister Czarnek.
Nowelizacja wzbudziła spore kontrowersje. Minister Czarnek utrzymuje jednak, że będzie ona działała na korzyść nauczycieli akademickich, a przeciwni temu rozwiązaniu mają być głównie osoby chcące „wypchnąć z uczelni ludzi, którzy mają konserwatywny światopogląd”. Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: TVP Info