Coraz więcej zgłoszeń ws. rosyjskich gwałtów. RPO Ukrainy: ofiarami małe dzieci i osoby starsze
W ciągu zaledwie godziny zgłosiło się 10 osób w związku z przemocą seksualną. W tym dwóch 10-letnich chłopców - informuje ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Liczba zgłoszeń w sprawie gwałtów, których dopuszczają się rosyjscy żołnierze wzrosła w ostatnich dniach. Ofiarami są zarówno kilkunastomiesięczne dzieci, jak i seniorzy.
"Okrucieństwa rosyjskich żołnierzy nie znają granic!", czytamy w najnowszym poście, który ukraińska rzeczniczka praw człowieka opublikowała na Facebooku.
Coraz więcej zgłoszeń od ofiar gwałtów. Wśród nich małe dzieci
Na specjalną infolinię codziennie wpływają zgłoszenia o przestępstwach seksualnych dokonywanych przez Rosjan. Ludmyła Denisowa określa ich jako "rashistów". To neologizm, który powstał w trakcie wojny w Ukrainie przez połączenie trzech angielskich słów "Russian" (Rosjanin), "racist" (rasista) i "fascist" (faszysta).
Rzeczniczka informuje, że w ostatnim tygodniu najwięcej telefonów odebrano z obwodu charkowskiego, gdzie armia ukraińska wyzwala miasta i wsie. Zgłoszenia wpływają zarówno od samych ofiar, jak i od ich bliskich.
"Wczoraj, w ciągu zaledwie godziny, 10 osób zgłosiło się w związku z przemocą seksualną, z czego 8 z nich to zgwałcone osoby niepełnoletnie. W tym dwóch 10-letnich chłopców", czytamy we wpisie na Facebooku.
Siostry zgwałcone na oczach matki, roczny chłopiec nie żyje. Rosjanie gwałcili też osoby starsze
Ludmyła Denisowa przekazała, że wczoraj wpłynęło w sumie 56 zgłoszeń. W mediach społecznościowych ujawniła szczegóły niektórych z nich. Jedno dotyczyło 9-letnich trojaczków z Iziumia. Dziewczynki zostały zgwałcone na oczach matki. Rzecznika przyznała, że "mają poważne obrażenia narządów płciowych".
"Matka odwróciła się, a jej dziewięciomiesięczna córka została zgwałcona przy świecach", czytamy dalej. Z informacji rzeczniczki wynika, że dwóch żołnierzy zgwałciło rocznego chłopca. Dziecko zmarło.
Jednak nie tylko małoletni padają ofiarami Rosjan. Ludmyła Denisowa informuje, że zgwałceni zostali także mężczyźni w wieku 67 i 68 lat. Przyznała, że w związku z tego typu zgłoszeniami przepełnia ją "przerażenie i wściekłość".
Rzeczniczka wzywa do zaostrzenia sankcji, dostarczania broni i zaangażowania w śledztwo
"To jest ludobójstwo narodu ukraińskiego popełnione ze szczególnym okrucieństwem! Jest to pogwałcenie nie tylko norm międzynarodowego prawa humanitarnego, ale także samej jego istoty, moralności cywilizowanego świata!", czytamy we wpisie.
Rzeczniczka po raz kolejny zaapelowała do Komisji ONZ mającej zbadać przypadki łamania praw człowieka w trakcie wojny w Ukrainie o uwzględnienie tych przykładów ludobójstwa narodu ukraińskiego. Wezwała partnerów Ukrainy z całego świata do "zwiększenia presji sankcyjnej na Rosję". Poprosiła także o dostawy broni i włączenie się w śledztwo w sprawie rosyjskich zbrodni.
"Wróg musi zostać powstrzymany, a wszyscy zamieszani w okrucieństwa na Ukrainie muszą stanąć przed sądem!", czytamy pod koniec wpisu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Nakaz tymczasowego aresztu dla kontrolera Wiktora R. To on sprowadzał do Smoleńska tupolewa
Ukraina: Sukces ruchu oporu w Melitopolu. Wyeliminowali wysokich rangą rosyjskich wojskowych
Źródło: goniec.pl