Coraz więcej skarg od pracowników handlu. Zmiany "do ostatniego klienta" i brak szans na długi weekend
Przed nami Boże Ciało, a dla wielu z nas okazja na czterodniowy weekend. Dużo bardziej ograniczone pole manewru mają w tym wypadku pracownicy handlu i gastronomii. Skarżą się na nadużycia ze strony pracodawców, w tym nieuczciwe stawianie wymagań, od których zależy spełnienie przez przełożonych innych próśb.
Na co najczęściej skarżą się pracownicy?
Dla kasjerów i obsługi sklepów, wydłużone weekendy są najtrudniejszym okresem w roku. Wymaga to od nich dodatkowych obowiązków oraz konieczności pozostawania w pracy dłużej niż zwykle. Największą ilość skarg od pracowników sektora handlowego do Stowarzyszenia Stop Nieuczciwym Pracodawcom stanowią dwie kwestie: konieczność pracy w późnych godzinach nocnych oraz pracowanie w niedziele i święta, włącznie z Bożym Ciałem.
Najczęściej skargi pracowników dyskontów dotyczą niemożliwości wzięcia urlopu w trakcie długiego weekendu, zwłaszcza w najbliższy piątek i sobotę, co uniemożliwia skorzystanie z czterodniowego wypoczynku. Z kolei pracownicy sieciówek franczyzowych, takich jak Żabka, skarżą się na dyżury w Boże Ciało i w niedzielę.
Doda o skandalicznym zachowaniu reżysera w Opolu. "Wypier*alaj. Odpie*dol się"Praca do ostatniego klienta
Okazuje się, że nie tylko zakładanie z góry zbyt długich zmian jest problemem. Coraz częściej pojawiają się sygnały, które wskazują nie tylko nadużycia, ale i niepewność oraz brak szacunku dla czasu wolnego pracownika.
- Jedna ze skarg ze sklepu nadmorskiego dotyczyła zmiany godzin otwarcia sklepu w długi weekend. Pracownicy zamiast do 23, mają pracować "do ostatniego klienta" - mówi w rozmowie z serwisem wiadomoscihandlowe.pl Małgorzata Marczulewska, prezes stowarzyszenia Stop Nieuczciwym Pracodawcom.
Nieuczciwe zagrania pracodawców
Pracownicy stacji benzynowych, restauracji i kawiarni również składają skargi, które dotyczą konieczności pracy w dni, które zazwyczaj są wolne od pracy. Przykładem jest sytuacja jednej z pracownic dużej stacji benzynowej, która zostanie w niedzielę sama na ośmiogodzinnej zmianie, kiedy ruch będzie wyjątkowo duży.
Pracownicy branży gastronomicznej również nie mają szans na urlop w długi weekend. Jak wspomina Marczulewska, Jeden z przypadków, który wymagał interwencji stowarzyszenia, dotyczył sytuacji, w której lipcowy urlop jednej z pracownic zależał od zgody na pracę od 10:00 do 22:00 w Boże Ciało.
Źródło: wiadomoscihandlowe.pl
