Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Ciało 60-latka przed kamienicą w Kątach Wrocławskich. Sąsiedzi zdradzili kulisy zbrodni
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 14.06.2023 16:29

Ciało 60-latka przed kamienicą w Kątach Wrocławskich. Sąsiedzi zdradzili kulisy zbrodni

taśma policyjna
MAREK ZIELINSKI/AGENCJA SE/East News (zdjęcie ilustracyjne)

Makabryczna zbrodnia w Kątach Wrocławskich (woj. dolnośląskie). Przed jedną z kamienic ujawniono zwłoki starszego mężczyzny, który miał na ciele liczne rany cięte. W sprawie zatrzymano już 47-latka, mającego usłyszeć zarzut morderstwa. Relacje sąsiadów wskazują na dramatyczne okoliczności tego feralnego zdarzenia.

Potworne morderstwo w Kątach Wrocławskich

To musiał być szokujący widok dla mieszkańców osiedla zlokalizowanego przy ul. 1 maja w Kątach Wrocławskich. We wtorek (13 czerwca) nad ranem postronne osoby zaalarmowały służby o tym, iż przed jedną z kamienic leżą zmasakrowane zwłoki mężczyzny.

Na miejsce natychmiast udały się służby, w tym technik kryminalistyki, policjanci oraz prokuratura. Nikt nie miał wątpliwości, że zgon denata nie nastąpił z przyczyn naturalnych.

Prezenter TVP stracił pracę. Program, który prowadził, znika z anteny

Ofiara miała liczne rany cięte

Jak przekazała “Faktowi” rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu prok. Anna Placzek-Grzelak, na ciele zmarłego widniało kilka poważnych ran ciętych, w tym dwie rany cięte szyi.

Mundurowi zatrzymali już podejrzanego o dokonanie zabójstwa 47-letniego mężczyznę, ale jego przesłuchanie nie było możliwe ze względu na stan upojenia alkoholowego.

- W środę od rana została przeprowadzona sekcja zwłok ofiary, jednak jej wyników jeszcze nie znam - dodała prok. Placzek-Grzelak.

Szokujące kulisy zbrodni

Organy ścigania nie są zbyt wylewne jeśli chodzi o informowanie o dotychczasowych ustaleniach, ale dziennikarzom “Gazety Wrocławskiej” udało się porozmawiać z sąsiadami zamordowanego 60-latka. Według ich relacji, chwilę przed tragedią w mieszkaniu ofiary odbywała się suto zakrapiana impreza.

- Z tego, co słyszeliśmy, odbyła się po tym, gdy mężczyzna odebrał swoją emeryturę. Panowie posprzeczali się, a o poranku widzieliśmy już na miejscu służby - przekazali rozmówcy "Gazety Wrocławskiej".

Ponadto, mieszkańcy osiedla poinformowali, że obrażenia na ciele mężczyzny były naprawdę porażające. Dość powiedzieć, że miał on praktycznie całkowicie odciętą głowę.

Źródło: Fakt