Cezary Żak i Artur Barciś grali największych przyjaciół. W prawdziwym życiu ich relacja jest zupełnie inna

Cezary Żak i Artur Barciś wielokrotnie mieli okazję spotykać się na planach filmowych i deskach teatralnych. Panowie wcielali się nawet w serdecznych przyjaciół w produkcji “Miodowe lata”. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości ich relacje wyglądają całkowicie inaczej. O wszystkim opowiedzieć postanowił serialowy Karol Krawczyk. Trudno uwierzyć w to, co wyznał.
Cezary Żak i Artur Barciś bawili Polaków w "Miodowych latach"
Cezary Żak i Artur Braciś już na zawsze wpisali się w historię polskiej telewizji. Panowie pod koniec lat 90. ubiegłego roku wykreowali jeden z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych duetów w polskiej popkulturze. Mowa o rolach Karola Krawczyka i Tadeusza Norka w serialu “Miodowe lata”. Produkcja, która nagrywana była z udziałem prawdziwej publiczności w jednym z warszawskich teatrów szybko stała się przebojem i zyskała miano legendarnej. Teraz okazuje się jednak, że mimo przyjaźni na ekranie, między aktorami nie panują aż tak dobre relacje. Oto szczegóły.
Tomasz Jakubiak zareagował na słowa Prokopa. Zaskoczył wszystkich fanów Burza w sieci po zachowaniu gospodarzy „Koła fortuny”. Widzowie są oburzeniCzy Cezary Żak i Artur Barciś są przyjaciółmi?
Przypomnijmy, że po zakończeniu produkcji serialu “Miodowe lata” panowie spotkali się ponownie, tym razem na planie “Rancza” TVP. Tam również stworzyli duet, który zaskarbił sobie ogromną sympatię telewidzów. Okazuje się jednak, że w rzeczywistości panowie mają inną relację niż na ekranie. W jednym z wywiadów Cezary Żak stwierdził, że nie jest on bliskim przyjacielem z Barcisiem. Mimo to jest między nimi nić sympatii.
My pracujemy, jesteśmy bardzo zajęci i znamy się bardzo długo. Nie zawsze tak jest, że trzeba być w jakiejś bardzo bliskiej, serdecznej relacji, żeby razem pracować. My się bardzo lubimy i lubimy ze sobą pracować, ale nie jesteśmy serdecznymi przyjaciółmi. Nie dzwonimy do siebie codziennie z jakimiś problemami, nie chodzimy na piwo, chociaż spotykamy się dosyć często - mówił w rozmowie z „Plejadą”.
ZOBACZ: Kolejny koncert Kuby Badacha odwołany. Wiemy co się dzieje
Okazuje się, że wpływ na taki stan rzeczy ma charakter 63-letniego męża Katarzyny Żak. Artur Barciś w podcaście “Wojewódzki/Kędzierski” zdradził bowiem, że jego kolega po fachu jest introwertykiem, który mocno waży słowa, które wypowiada publicznie. Słynny Norek dodał także, że ich charaktery zdecydowanie się różnią.
Mamy zupełnie różne charaktery. Czarek jest introwertykiem. Myślę, że to, co on mówi, słuchałem tej rozmowy z wami, jest rodzajem jakiegoś pancerza, nie kreacji - on taki po prostu jest - wyznał.
Cezary Żak dosadnie o przyjaźniach w show-biznesie
Warto dodać, że sam Cezary Żak również był gościem wspomnianego podcastu. W jego trakcie podkreślił on, że słowo “przyjaźń” ma dla niego bardzo mocny charakter i tratuje je bardzo poważnie. Aktor postanowił również odnieść się do swojego podejścia do przyjaźni w branży. Zdradził, że w jego opinii nie istnieje coś takiego, jak przyjaźń w show-biznesie.
My się kolegujemy, lubimy ze sobą grać, bardzo nawet. Natomiast się nie przyjaźnimy, bo ja słowo przyjaźń traktuję niezwykle poważnie, a nie da się przyjaźnić, uważam, w show-biznesie - tłumaczył.
ZOBACZ: Niesłychane, kto jest zięciem Andrzeja Grabowskiego. Jego córka to szczęściara
Przypomnijmy, że “Miodowe lata” były polskim serialem komediowym, który emitowany był na antenie telewizji Polsat w latach 1998-2004. Cała produkcja bazowana była na amerykańskim oryginale zatytułowanym “The Honeymooners” z lat 50. ubiegłego wieku. Poza Żakiem i Barcisiem w serialu zagrały także Katarzyna Żak oraz Dorota Chotecka.







































