Była posłanka Halina Sz-R. przed sądem. Grozi jej 8 lat więzienia
Trwa proces byłej posłanki. Halina Sz-R. została oskarżona o namawianie pracownic do symulowania ciąży i przechodzenia na zwolnienia lekarskie. Do tych incydentów miało dojść na początku pandemii koronawirusa. Podczas ostatniej rozprawy doszło do zaskakującego zdarzenia. Jeden ze świadków przyznał się, że złożył fałszywe zeznania przed sądem. Miał to zrobić na prośby oskarżonej, której grozi osiem lat pozbawienia wolności.
Była posłanka Halina Sz-R., która w latach 2011-2015 zasiadała w sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, najpierw należała do Ruchu Palikota, następnie dołączyła do Polskiego Stronnictwa Ludowego. Oprócz tego polityk jest lekarzem ginekologiem oraz właścicielką hotelu. Pod koniec 2020 roku kobieta popadła w tarapaty związane z oszustwem.
Z relacji mediów wynika, że była posłanka miała namawiać swoje pracownice do symulowania ciąży. Właścicielka obiektu wypoczynkowego w Dzierżonowie miała stosować takie praktyki w kwietniu ubiegłego roku, czyli na samym początku pandemii SARS-CoV-2. Halina Sz-R. miała wówczas zapewnić zatrudnionym kobietom, że wystawi im zwolnienia lekarskie w związku z ciążą. Dzięki temu miałyby utrzymać miejsca pracy w hotelu.
Manipulacje byłej posłanki
Po przeprowadzeniu rozmów z pracownicami była posłanka miała sporządzić między innymi nieprawdziwe historie chorób oraz karty przebiegu ciąż czterech zatrudnionych kobiet. Dzięki takiej manipulacji właścicielka obiektu wypoczynkowego nie miała obowiązku opłacać ich pensji. Wszystkie koszty zostały przeniesione na Zakład Ubezpieczeń Społecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W takiej sytuacji ZUS opłacał kobietom zatrudnionym przez Halinę Sz-R. 100 proc. należnych kwot. Wreszcie cały incydent wyszedł na jaw. Wszystko za sprawą jednego ze świadków, który postanowił powiadomić ZUS o całym procederze. Wówczas rozpoczęły się poważne kłopoty byłej polityk związanej z Ruchem Palikota oraz PSL.
Jak na razie oskarżona nie przyznaje się do winy i wszystkiemu zaprzecza. Za postawiony zarzut oszustwa grożą jej poważne konsekwencje. Halina Sz-R. może zostać skazana nawet na osiem lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prokuratura wnosi także o to, by lekarka straciła prawo do wykonywania zawodu. W toku procesu niespodziewanie ujawniono kolejną manipulację.
Była posłanka miała namawiać do składania fałszywych zeznań
Podczas ostatniej rozprawy jeden ze świadków w procesie byłej posłanki przyznał się, że wcześniej złożył fałszywe zeznania. Jak przekazało Radio Wrocław, świadek ujawnił, że zrobił to za namową oskarżonej. Niedawno złożył nowe zeznania i przedstawił nagranie z zarejestrowaną rozmową z Haliną Sz-R. W materiale słychać, jak właścicielka hotelu instruuje go w kwestii tego, co powinien powiedzieć.
Proces byłej posłanki toczy się w Sądzie Okręgowym w Świdnicy. Warto przypomnieć, że oskarżona jeszcze w 2018 roku byłą kandydatką PSL do sejmiku wojewódzkiego na Dolnym Śląsku. Wówczas nie udało jej się jednak uzyskać mandatu. Po tym odeszła z życia politycznego.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: Wirtualna Polska; Radio Wrocław