Bus nagle zjechał z trasy. W środku było ponad 20 osób, w tym dzieci

Bus pełen dzieci wpadł do rowu

W miejscowości Grochowe w województwie podkarpackim około godziny 7:30 doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem busa przewożącego dzieci. Pojazd znalazł się w rowie i przewrócił na jeden z boków.

Do zdarzenia doszło w czwartek 30 listopada. Bus marki Iveco przewoził dzieci w wieku od 12 do 19 lat, a łącznie pojazdem podróżowały 22 osoby. Warunki na drodze były wyjątkowo trudne. Śnieg, który spadł w nocy, nadal znajdował się na nawierzchni i znacznie zmniejszał bezpieczeństwo jazdy. W wyniku wypadku busa z dziećmi obrażenia odniosły cztery osoby.

Ważne zmiany w emeryturach od już 1 grudnia. ZUS właśnie wydał komunikat Czytaj dalej

Cztery osoby trafiły do szpitala, wszystkie z nich to dzieci

Jak doszło do wypadku busa z dziećmi w miejscowości Grochowe? Policja wezwana na miejsce zdarzenia ma już wstępny scenariusz groźnie wyglądającego incydentu. - Na śliskiej nawierzchni drogi bus, którym kierowała 33-letnia kobieta, zsunął się do przydrożnego rowu i przewrócił na bok - przekazała podkom. Bernadetta Krawczyk, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mielcu w rozmowie z Radiem Zet.

ZOBACZ: 18-letni nożownik ze szkoły w Kadzidle "miał problemy"? Wyciekły nowe informacje

Na miejscu wypadku pojawiła się również straż pożarna. KW PSP w Rzeszowie przekazała, iż pomocy poszkodowanym udzielało 32 strażaków. Kluczowe było wyciągnięcie wszystkich osób z obalonego na bok busa. Do szpitala trafiły cztery osoby. Są to dzieci, ale ich obrażenia określane są jako niewielkie i niegroźne.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia

Akcja służb nie zakończyła się wraz z udzieleniem pomocy wszystkim poszkodowanym i upewnieniu się, że dzieciom nic nie grozi. Droga gminna, gdzie doszło do zdarzenia, jest całkowicie zablokowana. Policjanci zbierają dowody mające pomóc wyjaśnić, co doprowadziło do wypadku pojazdu.

Źródło: psp, radiozet.pl