Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Babcia pogrążyła własną wnuczkę, 19-latka tonie w długach. Jej historia poruszyła całą Polskę
Bartłomiej  Binaś
Bartłomiej Binaś 25.01.2024 10:44

Babcia pogrążyła własną wnuczkę, 19-latka tonie w długach. Jej historia poruszyła całą Polskę

Interwencja
kadr z programu "Interwencja" prod. Polsat

19-letnia Carol ma ogromne długi, w które wpędziła ją własna babcia. Seniorka zarządzała majątkiem, jaki po śmierci matki odziedziczyła jej 19-letnia wnuczka. Jak się okazało, babcia nie płaciła zobowiązań, przez co nastolatka popadła w poważne tarapaty. Materiał przybliżył program "Interwencja".

Ma zaledwie 19-lat i ogromne długi nie ze swojej winy

Carol Jankowska z Koszalina ma 19-lat. 5 lat temu zmarła jej mama, a wówczas opiekę nad nastolatką sprawowała babcia, która jako opiekun prawny, zarządzała majątkiem, jaki Carol odziedziczyła po mamie. Mowa o kawalerce oraz dwóch mieszkaniach w Koszalinie. Rok temu na 19-latkę spadły wszystkie zobowiązania, w które wpędziła ją babcia, gdy zarządzała majątkiem.

Mama właśnie z partnerem z Niemiec miała te mieszkania na pół i miała mu oddać połowę. Moja babcia zadłużyła wszystko, nie płaciła za nic. Zastawiała rzeczy, zastawiła mój telefon, bo grała na maszynach. To jest bardzo duży problem dla niej, ona zawsze miała problemy, bo też nie miała łatwo w życiu, ale to nie znaczy, że ja muszę ponosić konsekwencje tego - mówi Carol Jankowska w materiale “Interwencji”.

Brejza o sprawie Kamińskiego i Wąsika: Czytałem akta niejawne afery gruntowej. Oni osaczyli Leppera, ich miejsce jest w więzieniu

19-latka walczy z długami, w które wpędziła ją babcia

Detektyw, która w całej sprawie pomaga 19-letniej Carol,  Małgorzata Marczulewska tłumaczy w materiale, że dziewczyna, wchodząc w 18. rok życia, miała blisko pół miliona długu.

Wystarczyło na tamten czas tamte nieruchomości sprzedać i zostałaby jeszcze określona kwota finansowa. Tak się jednak nie stało. Babcia do jednej z tych nieruchomości się wprowadziła, inną nieruchomość wynajmowała i czerpała z tego korzyści, a nie regulowała żadnych zobowiązań - słyszymy.

Ze sporego majątku dziewczynie została tylko kawalerka, która również jest obciążona długiem w wysokości 50 tysięcy złotych. Carol informowana była przez swoją babcię, że wszystko jest na bieżąco regulowane, co było kłamstwem. Wszystkie pisma i wezwania do zapłaty wysyłane były do babci. Seniorka ukrywała dokumenty i nie informowała o niczym 19-letniej wnuczki.

Cały świat mi się zawalił, babcia była dla mnie jak mama w ostatnich latach, bo zajmowała się mną pięć lat po śmierci mamy i zrobiła mi największe świństwo, jakie mogła. Jak na razie dowiaduję się o coraz większej ilości długów - tłumaczy w "Interwencji” Carol Jankowska.

ZOBACZ: Skandal w trakcie lekcji. Nauczyciel kazał uczniom recytować porażającą “przysięgę”

Carol nie jest w stanie sama spłacić długu

Kontaktowałam się wielokrotnie z panią Barbarą Sz., żeby umożliwić spłatę zadłużenia. Pani umawiała się na spotkania, ale ostatecznie nie przybywała na nie. Byliśmy zmuszeni kierować sprawę na drogę postępowania sądowego - mówi w reportażu Marlena Stopka, prawniczka Koszalińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej "Przylesie".

Jak zaznaczono w materiale, babcia Carol nie zgodziła się na wypowiedź przed kamerami.

Kawalerka miała trafić na licytację, jednak przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej zdecydowali się wstrzymać egzekucję, tak aby Carol mogła sama dobrowolnie spłacić zadłużenie. Nastolatka jest w trudnej sytuacji. Dorabia, sprzedając swoje prace.

Wczoraj się dowiedziałam, że jest 15 tysięcy zł za gaz na mieszkaniu, które już nie jest moje. Bo ja ciągle słyszę o długach, ciągle ktoś puka do drzwi, ciągle coś ktoś. O długach dowiedziałam się dopiero rok temu, jeżeli mam jakieś pieniądze, to od razu wpłacam je do spółdzielni, ale te kwoty po prostu mnie przerastają – mówi w "Interwencji".

ZOBACZ: Studniówka nagle zamieniła się w bijatykę. Na miejscu zaroiło się od mundurowych

 

Źródło: "Interwencja" Polsat