Aż trudno uwierzyć, że został aktorem. Tomasz Oświeciński zaskoczył swoim wykształceniem
Tomasz Oświeciński dzięki charakterystycznemu wizerunkowi dość szybko zdobył ogromną rozpoznawalność w świecie filmu. Przez lata jednak miał opory, by nazywać się aktorem. Wszystko przez zdobyte wykształcenie, któremu daleko do jakiegokolwiek obszaru sztuki. “Jaką ty szkołę miałeś, człowieku?” – przedrzeźniał krytykantów w wywiadzie.
Tomasz Oświeciński zrobił karierę w show-biznesie
Zaczynał epizodyczną rolą w “Klanie”, która przez swój nieznaczny wkład w całą fabułę nie pozwoliła mu rozwinąć skrzydeł. Przepustką do udanej kariery stało się dla Tomasza Oświecińskiego dopiero obsadzenie go w uwielbianym serialu “M jak Miłość”, gdzie w latach 2015-2021 grał Andrzeja Lisieckiego.
W trakcie przygody z produkcją Telewizji Polskiej występował także na wielkim ekranie, angażując się w tytuły, takie jak “Hans Kloss. Stawka większa niż życie” czy “Być jak Kazimierz Deyna”. Idealnym krokiem w drodze na szczyt było przyjęcie propozycji zagrania w filmie “Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, co zagwarantowało mu udział w kolejnych projektach Patryka Vegi.
Ogromna żałoba. Znana i lubiana wolontariuszka zginęła w tragicznym wypadku Rak szyjki macicy nie wybiera, ale Ty masz wybórUnikał nazywania się aktorem. Tomasz Oświeciński dopiero niedawno zmienił zdanie
W przeszłości postawę Tomasza Oświecińskiego trudno było nazwać godną naśladowania i dziś aktor niechętnie wraca wspomnieniami do tego, czym się zajmował. Mimo trudnych początków zdołał stanąć na nogi i osiągnąć sukces, za co jest niezmiernie wdzięczny losowi. W programie Kuby Wojewódzkiego przyznał, że reżyserzy go rozchwytują i nie narzeka na nudę.
Tak, żyję z aktorstwa. Muszę ci powiedzieć, że pracuję dużo. W październiku będę tylko dwa dni w domu. (...) Teraz gram w czterech serialach jednocześnie i mam cztery tytuły w teatrze – mówił.
Wcześniej ulegał ludziom, którzy mówili, że nie ma prawa nazywać się aktorem. Teraz już tak nie twierdzi. Zapracował sobie na miano profesjonalisty.
Teraz już śmiało mogę powiedzieć, że jestem aktorem. Przedtem bałem się tego, no bo każdy mówił: “A, aktor, musi mieć szkołę aktorską, jaką ty szkołę miałeś, człowieku?” – zaznaczył.
Jakie wykształcenie ma Tomasz Oświeciński?
Chcąc kontynuować wątek, Kuba Wojewódzki zapytał, jakie wykształcenie w takim razie ma Tomasz Oświeciński. Okazuje się, że aktor wybrał wcześniej drogę zupełnie niezwiązaną z obecnym zawodem. Edukację zakończył na szkole średniej o profilu technicznym.
Jestem technikiem mechanikiem zawodowym – odparł.
Czytaj także: Magda Gessler przeżyła prawdziwą traumę. Miała zaledwie dziesięć lat