Anomalia pogodowa uderzy tuż przed Wigilią. Lepiej się przygotować
IMGW przedstawił najnowsze modele pogodowe, które mówią nam, czego możemy spodziewać się tuż przed Wigilią i Bożym Narodzeniem. Okazuje się, że nie na taką pogodę liczyli Polacy, a już teraz wiadomo, że każdy kolejny dzień przyniesie coraz większe zawirowania pogodowe. Czego konkretnie można się spodzierwać?
W niedzielę temperatura zacznie rosnąć
W ostatnich dniach pogoda nie należy do najprzyjemniejszych. W wielu regionach kraju widoczne jest spore zachmurzenie, któremu towarzyszą częste opady. Podobnie będzie w niedzielę. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada, że dziś w ciągu dnia możemy spodziewać się śniegu i deszczu ze śniegiem przede wszystkim na wschodzie i południu kraju. . Na szczytach Beskidów spodziewany jest przyrost pokrywy śnieżnej nawet o około 10 cm.
Temperatura maksymalna będzie jednak wyższa od tej, jaką odczuwaliśmy w ciągu ostatniego tygodnia. Termometry pokażą od 1 st. C na wschodzie do 6 st. C na zachodzie i nad morzem. Zimniej na Podhalu - około -1 st. C. Wiatr umiarkowany i dość silny. Najmocniej podmucha w Sudetach. Tam porywy wiatru mogą dochodzić nawet do 100 km/h, powodując zawieje i zamiecie śnieżne. Taka aura niedługo nas jednak opuści, a do Polski wróci jesień.
ZOBACZ: Kilkanaście osób poszkodowanych, na miejscu wszystkie służby. Poważny wypadek autokaru
Koszmar na drodze, nie żyje troje nastolatków. Z samochodu nic nie zostało Podwójne zabójstwo w polskiej miejscowości. Na miejscu pracują służbyTydzień z wysokimi anomaliami pogodowymi
"Przed nami tydzień z bardzo wysokimi anomaliami średniej temperatury powietrza oraz dużymi anomaliami opadów atmosferycznych” - napisał IMGW w piątkowym komunikacie.
Co oznaczają wspomniane anomalie? Drastyczną zmianę pogody. “Anomalie pogodowe to odstępstwa od tego, co jest normą. Klimat w Polsce jest o tyle trudny, że cechuje go duża zmienność pogody. Co za tym idzie, możemy mieć okresy bardzo ciepłe przeplatane okresami bardzo chłodnymi i jest to zupełnie normalne, bo takie jest położenie Polski. W zależności od tego, jakie masy powietrza docierają do naszego kraju, taką mamy pogodę” - wyjaśnił w rozmowie z RadioZET.pl synoptyk IMGW-PIB Jakub Gawron.
Osoby, które spodziewają, że śnieg zostanie z nami na dłużej, będą bardzo zawiedzione. W najbliższym tygodniu termometry pokażą bowiem nawet kilkanaście stopni powyżej zera.
Termometry pokażą kilkanaście stopni Celsjusza
Osoby, które uważają, że niedzielne 6 st. C. na plusie to przyjemna odmiana od przymrozków, w poniedziałek będą jeszcze bardziej zadowolone. 16 grudnia na zachodzie, północy i w centrum Polski termometry pokażą nawet 10 st. C. W związku z tym silne opady, które nawiedzą nasz kraj w najbliższym czasie bardzo szybko znikną. Wszystkiemu towarzyszyć będą jednak silne podmuchy wiatru, które na północy osiągną nawet 90 km/h.
Już od poniedziałku nastąpi zmiana sytuacji i masy powietrza, które będą docierać nad obszar Polski. Ich obszarem źródłowym będzie południowo-zachodnia część kontynentu, a nawet wybrzeże Afryki. W związku z tym powietrze, które zacznie docierać nad Polskę, będzie zdecydowanie cieplejsze i już od poniedziałku pogoda będzie zupełnie inna. Opady śniegu i śniegu z deszczem, z którymi będziemy zmagać się w weekend, ustąpią opadom deszczu, a termometry zaczną wskazywać od 7 do 10 st. C. - zapowiada Jakub Gawron.
W drugiej połowie tygodnia ma być jeszcze cieplej. Zdaniem eksperta miejscami może być nawet około 12-13 st. C. “Jeśli porównamy te wartości do najbliższego weekendu, to ta zmiana jest taka, jakbyśmy mieli pogodę z zupełnie innej pory roku. Od opadów śniegu w przyszłym tygodniu wracamy więc do jesiennej pogody, głównie pochmurnej, z opadami deszczu, dość ciepłej, miejscami nawet bardzo ciepłej, ale i wietrznej. Wartości temperatury, które są prognozowane na przyszły tydzień, w porównaniu do normy z ostatniego 30-lecia, są wysokie, ponieważ średnia temperatura będzie wyższa o 4-5 st. od tego, co bywa normalnie. Cały nadchodzący tydzień to jednak zmaganie z wiatrem, więc temperatura odczujemy trochę chłodu” - powiedział w rozmowie z Radiem Zet.
Czy w związku z tak dodatnimi temperaturami istnieje szansa na to, że święta w tym roku będą białe? Według specjalisty z IMGW bardzo ciężko jest to w tym momencie określić.
Nasze prognozy tworzone są maksymalnie w horyzoncie tygodniowym ze względu m.in. na omówioną już zmienność pogody w Polsce. Scenariusze pogodowe na tydzień świąteczny są rozbieżne. Analizując to, co największe światowe ośrodki prognozują na ten okres, widzimy, że według jednego scenariusza napłynie ciepłe powietrze, według drugiego – zimne. Podanie precyzyjnej prognozy pogody na święta nie jest więc na razie możliwe i trzeba będzie sugerować się prognozą z horyzontem siedmiodniowym - dodaje Gawron.
