Andrzej Duda o wpłatach osób z państwowych spółek na kampanię PiS. "To jest proste"
Andrzej Duda zapytany przez dziennikarzy "TVN24" o finansowanie kampanii polityków PiS przez osoby zasiadające w państwowych spółkach, które mają przeszłość polityczną związaną ze środowiskiem partii rządzącej, odparł, iż jeśli proceder ten był zgodny z literą prawa nie wymaga interwencji.
Andrzej Duda o finansowaniu kampanii PIS
Wydawać by się mogło, iż wizyta Andrzeja Dudy w Szarm el-Szejk w związku z konferencją klimatyczną ONZ poświęcona będzie wyłącznie sprawom bezpieczeństwa klimatycznego i nuklearnego.
Nic bardziej mylnego, dociekliwi dziennikarze "TVN24" postanowili wykorzystać dostępność prezydenta dla mediów i zapytali głowę państwa o jego komentarz do sprawy finansowania kampanii polityków PiS przez osoby zasiadające w państwowych spółkach, które wg. dziennikarzy sowitymi przelewami na rzecz partii "podziękowali" za otrzymane stanowiska.
Jak podkreślił prezydent, sprawa rozbija się o jedną zasadniczą kwestię.
- Jeżeli wpłaty odbywają się w sposób zgodny z obowiązującymi w Polsce przepisami, to każde ugrupowanie polityczne, każda partia ma prawo taką wpłatę przyjąć, a każdy obywatel ma prawo takiej wpłaty dokonać. To jest proste - komentował całą rzecz Andrzej Duda.
Państwowe spółki
Liczne wątpliwości pojawiły się po reportażu, jaki przygotowali dziennikarze programu "Czarno na białym" "TVN24" dokładnie analizując środki, jakie zostały wpłacone przez osoby prywatne na rzecz kampanii posłów PIS do Europarlamentu.
Jak ustalili dziennikarze, wśród licznych wpłat są te pochodzące od prominentnych osobistości zasiadających w PZU S.A., których przeszłość mocno jest powiązana ze środowiskiem partii rządzącej.
Co więcej, wpłacone przez nich środki opiewają na kwotę 45 150 zł lub okrągłej sumie 45 000 zł, co jest związane z przyjętym algorytmem, który ustala, iż właśnie tyle wynosi maksymalna kwota, jaką osoba fizyczna może wpłacić na partię polityczną.
Choć cały proceder nie nosi znamion przestępstwa, o czym mówią głośno członkowie PiS, to wśród przedstawicieli opozycji pojawiają się głosy mówiące o braku jakiejkolwiek etyki, a nawet jawnym przekupstwie.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: tvn24.pl