800 plus od 2024 r. Rząd nie planuje waloryzacji świadczenia aż do 2030 r.
Wszystko wskazuje na to, że na początku 2024 roku na konta polskich rodzin trafi 800 złotych, zamiast dotychczasowych 500. Nowelizacja ustawy dotycząca 500 plus została przegłosowana w Sejmie i trafiło do Senatu. Co jednak ciekawe, kolejne potencjalne podwyżki mogą prędko nie nastąpić. Niepokojące informacje w kontekście powszechnej drożyzny i szalejącej inflacji nie przypadną do gustu wszystkim Polakom.
800 plus staje się faktem
We wtorek, 27 czerwca rząd przyjął projekt ustawy zakładającej podniesienie popularnego świadczenia socjalnego z 500 do 800 złotych. Poinformował o tym sam Mateusz Morawiecki podczas specjalnej konferencji prasowej. - To program zwiększania szans dla wszystkich dzieci, by mogły sobie pozwolić na zajęcia pozalekcyjne, na dodatkowe lekcje tańca, muzyki, zajęcia sportowe, na wyjazd na wakacje - oznajmił wówczas premier.
Projekt symbolicznie został sygnowany przez szefa rządu oraz minister rodziny i polityki społecznej Marlenę Maląg. Podpis został złożony w obecności dzieci zgromadzonych na "Pikniku 800+", czyli wydarzeniu towarzyszącym przyjęciu projektu nowelizacji. Kilka dni później ważna nowelizacja trafiła do sejmu, gdzie została pomyślnie przegłosowana.
Za nowelizacją głosowało m.in. 228 posłów PiS, 121 posłów KO i 42 posłów Lewicy. Przeciw byli posłowie Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia i jeden poseł KO.
Niemowlę spędziło 9 godzin w nagrzanym aucie, nie żyje. Rodzice zapomnieli o dzieckuNa kolejne podwyżki nie ma co liczyć
Według informacji, które pojawiły się wraz z sejmowym głosowaniem polskie rodziny na pierwsze, podwyższone przelewy będą musiały poczekać do końca lutego. Jak informuje Fakt, ZUS będzie musiał dokonać zmian w systemie informatycznym, wraz z wejściem w życie zmian.
Co jest jednak ważne, projekt nowelizacji przegłosowanej w Sejmie nie zakłada stałej, automatycznej waloryzacji. Co to oznacza? W najbliższym czasie nie ma co liczyć na więcej pieniędzy ze strony państwa na dzieci. Jak wynika z oceny skutków regulacji, które rząd dołączył do przepisów, zarówno w tej jak i w kolejnej kadencji, nie ma planów kolejnej podwyżki świadczenia. 800 zł ma wpływać niezmiennie aż do 2030 r.
Co ciekawe, o wprowadzenie stałej waloryzacji wnioskowali posłowie Lewicy. Ich poprawka została jednak odrzucona głosami Prawa i Sprawiedliwości.
Zagranie wyborcze
Warto pamiętać, że ceny w sklepach, na stacjach benzynowych i wielu innych miejscach utrzymują się na stałym, wysokim poziomie. Jak informują eksperci, nawet w przypadku niższych wskaźników inflacyjnych, nie mamy co liczyć na znaczne obniżki towarów czy usług, a na pewno nie ma szans na powrót do cen z 2021 roku.
- To pokazuje, że podniesienie do 800 zł jest jedynie zagraniem wyborczym i nie ma na celu stałego podniesienia wysokości tego świadczenia - skomentował dr Antoni Kolek z Instytutu Emerytalnego.
Źródło: Fakt/ Goniec.pl