ZUS i NFZ podejmą współpracę. Polacy będą "krócej chorować"
ZUS i NFZ połączą swoje bazy danych w celu usprawnienia procesu leczenia pacjentów i związanej z tym płatnej nieobecności w pracy. Celem tego działania jest oszczędność dla budżetu oraz skrócenie okresu pobierania zasiłku chorobowego przez pracowników.
ZUS i NFZ podejmą współpracę. Budżet państwa będzie mniej obciążony
Zgodnie z informacjami opublikowanymi przez Dziennik Gazetę Prawną, porozumienie pomiędzy Zakładem Ubezpieczeń Społecznych a Ministerstwem Zdrowia w sprawie współpracy zostało podpisane w ubiegłym tygodniu. Głównym jego celem jest zacieśnienie koordynacji działań dwóch państwowych ubezpieczycieli, którzy obecnie zajmują się tymi samymi pacjentami, ale brakuje im skutecznej i efektywnej współpracy, która przyspieszyłaby powrót chorych do zdrowia oraz ich aktywności zawodowej. Zarówno ZUS, jak i Ministerstwo Zdrowia potwierdzają, że jest to pierwszy krok w kierunku gruntownej reformy przepisów dotyczących tego obszaru.
Żona Jakuba Rzeźniczaka poroniła. "Paulina była w ciąży i straciliśmy dziecko"Pacjenci będą "krócej chorować"
Współpracy między Zakładem Ubezpieczeń Społecznych i Narodowym Funduszem Zdrowia będzie złożona, a motywowana jest przede wszystkim zmniejszeniem kosztów, które ponosi budżet państwa. - W praktyce wygląda to tak, że pacjent najpierw czeka miesiącami na zabieg, a następnie na rehabilitację, a w tym czasie pobiera zasiłek chorobowy, który kosztuje system czasem kilkukrotnie więcej, niż wynosi koszt zabiegów medycznych niezbędnych do powrotu tej osoby do zdrowia - mówiła dla Dziennika Gazety Prawnej prof. Anna Wilimowska-Pietruszyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Orzecznictwa Lekarskiego
Jej zdaniem "trzeba dążyć do tego, aby pacjenci szybko wracali do pracy, zamiast pobierać latami zasiłki" i wskutek długotrwałej choroby stali się niezdolni do pracy. - To są bardzo wysokie koszty dla budżetu państwa - dodała.
Lekarze orzecznicy zyskają nowe uprawnienia
Docelowo reforma ma doprowadzić do połączenia ubezpieczenia zdrowotnego i chorobowego w jeden fundusz zajmujący się sprawnym przywróceniem do zdrowia osób czasowo niezdolnych do pracy. Lekarze orzecznicy ZUS-u mieliby zyskać nowe uprawnienia, w tym do kierowania leczeniem długotrwale niezdolnego do pracy pacjenta.
W 2021 roku zasiłek chorobowy finansowany przez pierwsze 33 dni nieobecności z powodu L4 wyniósł 9,7 mld zł, a w 2022 roku już ponad 10,9 mld zł. Koszty wypłaty reszty zasiłku przez ZUS zmalały z 14,8 do 14,6 mld zł.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
