Zacharowa atakuje Polskę. Zarzuca „manipulacyjne zachowanie” wobec rosyjskiej delegacji
Kolejny atak propagandowy ze strony Rosji trafia w Polskę. Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, po raz kolejny oskarża Warszawę o „destrukcyjne i manipulacyjne zachowanie”. Tym razem kontrowersje wywołała rzekoma decyzja Polski o cofnięciu wiz rosyjskiej delegacji na międzynarodową konferencję OBWE.
Rosyjskie oskarżenia wobec Polski
Maria Zacharowa wprost stwierdziła, że Polska „od dawna prowadzi destrukcyjną działalność”, a jej decyzje mają na celu podważenie fundamentów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Zacharowa nie szczędziła ostrych słów, zarzucając Polsce, że działania te niszczą istotę współpracy w regionie.
Według niej, wysiłki NATO sprawiły, że w organizacji pozostało niewiele z pierwotnego bezpieczeństwa i współpracy. Jej komentarz padł po rzekomej decyzji Polski o cofnięciu wiz rosyjskiej delegacji na konferencję OBWE, choć strona polska tego oficjalnie nie potwierdziła.
Polska kontra rosyjska narracja
Wiceminister rosyjskiego MSZ, Aleksandr Gruszko, podtrzymał linię Zacharowej, twierdząc, że Polska „zignorowała rosyjską propozycję” wyjaśnienia sprawy dronów naruszających polską przestrzeń powietrzną.
Rosyjscy dyplomaci sugerowali, że Warszawa powinna była zwrócić się bezpośrednio do Moskwy, zamiast kierować sprawę do Brukseli i uruchamiać artykuł 4 Traktatu NATO.
Tego rodzaju oskarżenia są jednak typowym elementem rosyjskiej propagandy, mającej zdyskredytować decyzje Polski na arenie międzynarodowej.
ZOBACZ TAKŻE: Potężne uderzenie na Rosję, liczne wybuchy i pożary. “Ciąg dalszy nastąpi”
Kontekst i międzynarodowe reperkusje
Cała sytuacja wpisuje się w szerszy kontekst napięć między Rosją a państwami Zachodu. Podczas Rady Ministerialnej OBWE na Malcie szef polskiego MSZ, Radosław Sikorski, zasugerował nawet zawieszenie członkostwa Rosji w organizacji.
Tymczasem media prokremlowskie, takie jak TASS, kreują przekaz, w którym Polska jawi się jako agresor, a Rosja jako ofiara. W rzeczywistości raporty wskazują, że większość oskarżeń Zacharowej i Gruszki nie ma potwierdzenia w faktach i służy budowaniu narracji propagandowej na użytek wewnętrzny i międzynarodowy.