Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Zmarł kolejny pielgrzym
Inspektoria Warszawska Księży Salezjanów przekazała informację o śmierci ich współtowarzysza, ks. Grzegorza Radziszewskiego. Duchowny w stanie ciężkim trafił do jednego z chorwackich szpitali po wypadku polskiego autokaru. Pomimo podjętych przez lekarzy prób uratowania duchownego i modlitwy wiernych w jego intencji, ksiądz zmarł.
Kolejny pielgrzym nie żyje
W wyniku obrażeń stan pielgrzyma od samego początku określany był jako ciężki. O modlitwę w jego intencji apelowali księża salezjanie i członkowie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.
Duchowny był mocno związany ze środowiskiem harcerskim, był m.in. byłym kapelanem obwodu płockiego ZHR. - Druhny i druhowie, przyjaciele ks. Grzegorz odszedł na wieczną wartę! Dziękujemy za Twoją służbę, za Twój uśmiech, za to, że byłeś z nami w dobrych i trudnych chwilach - brzmiał wpis harcerzy.
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Księdza Grzegorza Radziszewskiego SDB, który zginął w wypadku polskiego autobusu w Chorwacji. Dziękując za wszelkie dobro, które śp. ks. Grzegorz spełnił na ziemi, prośmy w naszych modlitwach Boga, aby przyjął Go do radości nieba - mogliśmy wyczytać we wpisie pożegnalnym księży salezjanów.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Wypadek polskiego autokaru w Chorwacji. Uczestnik: "Wbił się przodem, góra się przełamała"
Wypadek autokaru w Chorwacji. Organizator pielgrzymki zdruzgotany. "Taka była wola Pana Boga"
Źródło: Goniec.pl